Świetny mecz KSSPR Końskie i wygrana w Ostrowie

Ostrovia Ostrów Wlkp. – KSSPR Końskie 29:34 (11:15)

KSSPR: Wnuk, Szot, Stępień – Rutkowski 8, Jakubowski 6, Sękowski 4, Jamioł 4, Maleszak 3, Mastalerz 3, Napierała 2, Słonicki 2, Smołuch 1, Gasin 1.

Mecz został rozegrany w piątek, ponieważ w sobotę trener KSSPR, Michał Przybylski ma rodzinną uroczystość. Spotkanie w dużej mierze miało zadecydować, który z zespołów zajmie w rozgrywkach czwarte miejsce, bo Ostrovia zajmowała w tabeli czwartą lokatę, wyprzedzając o punkt piątych konecczan.

Goście, którzy w pierwszej rundzie przegrali u siebie z Ostrovia jedną bramką, odwdzięczyli się z naddatkiem. Prowadzili niemal przez całe spotkanie. Zawodnicy KSSPR zagrali dojrzale, skutecznie i popełnili niewiele błędów. Do przerwy prowadzili czterema golami. Tuż po niej gospodarze zbliżyli się na różnicę dwóch bramek (16:18 w 41 minucie), ale skutecznie grająca konecka obrona, bramkarz Patryk Wnuk i skuteczne kontry szybko dały temu odpór. Drużyna trenera Krzysztofa Przybylskiego próbowała podwyższonej obrony, w pewnym momencie kryła nawet na całym boisku, ale nasi szczypiorniści grali spokojnie, nie gubili piłki, transportowali piłkę w pobliże pola bramkowego i kończyli akcje golami. W 50 minucie po golu Dawida Jakubowskiego było 26:20, trzy minuty później, po trafieniu Piotra Gasina, 29:22.

- Zagraliśmy bardzo dobry mecz, wygraliśmy obroną. Każdy z chłopaków zagrał na dobrym poziomie, wyróżniłbym 17-letniego Dawida Jakubowskiego, „pracę domową” odrobił nasz bramkarz, Patryk Wnuk, który doskonale odczytywał rzuty rywali – powiedział trener KSSPR, Michał Przybylski.

Konecczanie wyprzedzili w tabeli swojego dzisiejszego rywala i są bliscy czwartego miejsca w lidze. W przyszłym tygodniu KSSPR zakończy sezon meczem z Czuwajem Przemyśl przed własną widownią.

Handball Echo Dnia