[galeria_glowna]
Doroczna uroczystość Dnia Czynu Chłopskiego, organizowana po raz 13 w sanktuarium Bolesnej Królowej Polski w Kałkowie przez Polskie Stronnictwo Ludowe odbyła się w czwartek.
Miała wymiar lokalny. Przez poprzednie 12 razy była ogólnopolskim świętem chłopów. Koncelebrowanej mszy świętej przewodził ksiądz Zbigniew Stanios, kustosz sanktuarium. Towarzyszyli mu ksiądz Andrzej Wróblewski z sanktuarium i ksiądz Bogdan Staszczak z Archidiecezji Lubelskiej
Religijną homilię wygłosił ksiądz Łukasz Piszczek, nowy wikariusz parafii w Kałkowie. Mówił też o udziale chłopów w wyzwalaniu Polski w 1918 roku i w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku.
Na tę chłopską uroczystość przybyło ponad 100 osób, w tym tylko trzy poczty sztandarowe Polskiego Stronnictwa Ludowego z powiatu starachowickiego. Nie było pocztów straży pożarnych i Batalionów Chłopskich. Prócz Adama Jarubasa był Dariusz Dąbrowski- wicestarosta starachowicki i szef partii w powiecie starachowickim oraz Andrzej Maciąg- wiceprzewodniczący Rady Powiatu.
Po mszy, w Panteonie Chłopów Polskich, jedynym takim w Polsce, w kałkowskiej Golgocie Martyrologii Narodu Polskiego przedstawiciele PSL złożyli kwiaty. Głos zabrał Adam Jarubas.
Adam Jarubas i Dariusz Dąbrowski wręczyli tam medal imienia Wincentego Witosa Tadeuszowi Kosiorowi, działaczowi ludowemu z Wąchocka.
W czwartek w Kałkowie było co najmniej piec razy tyle co na chłopskiej imprezie normalnych pielgrzymów i wiernych. Były problemy z parkowaniem samochodów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?