Świętokrzyscy uczniowie najlepiej w kraju poradzili sobie z maturą z matematyki!

Zdawalność matury z matematyki na poziomie podstawowym w 2011 roku:

świętokrzyskie - 80,8 procent
małopolskie - 80,5 procent
mazowieckie - 80,3 procent
śląskie - 80,19 procent
łódzkie - 79,7 procent
kujawsko - pomorskie - 79,02 procent
podlaskie - 79 procent
wielkopolskie - 78,73 procent
podkarpackie - 78,5 procent
lubuskie - 78,16 procent
pomorskie - 78,16 procent
opolskie - 78,1 procent
lubelskie - 77,5 procent
warmińsko - mazurskie - 77 procent
dolnośląskie - 76,8 procent
zachodniopomorskie - 75,45 procent
średnia krajowa - 79 procent
oprac. pio (na podstawie raportów okręgowych komisji eg-zaminacyjnych)

Od przedstawienia ogólnych wyników matury minęły już dwa tygodnie. Z tą wiadomością musieliśmy jeszcze poczekać, aż wszystkie komisje egzaminacyjne podliczą dokładne wyniki w swoich województwach. Teraz już wiemy: świętokrzyscy maturzyści najlepiej w kraju poradzili sobie z matematyką, najtrudniejszym przedmiotem maturalnym, na którym poległo 21 procent maturzystów. Jak do tego doszło?

Pod koniec marca w auli Politechniki Świętokrzyskiej odbyło się spotkanie wszystkich dyrektorów liceów i techników z województwa świętokrzyskiego. Była na nim Danuta Pyrek, znana kielecka matematyczka. Jest ona współautorką próbnej matury zorganizowanej przez "Echo Dnia", "Radio Kielce", kielecki uniwersytet i urząd miasta w Kielcach. Po próbnej maturze z matematyki posypały się na nią gromy. W opinii uczniów zadania były zbyt trudne. "Zmarnowaliście nam życie", " Wybiliście nam z głowy maturę" - to niektóre z kilkuset wpisów, jakie pojawiły się na naszym forum internetowym.

Danuta Pyrek przyszła na Politechnikę by się wytłumaczyć. - Zostało trochę czasu, nie ma co lamentować tylko trzeba wziąć się do roboty. Jak poprawimy błędy to świętokrzyskie będzie miało najlepszy wynik w kraju - mówiła nauczycielka. Na sali słychać było wtedy lekki śmiech. Do tej pory wyniki naszych maturzystów były, delikatnie mówiąc: przeciętne. - Życzę nam najlepszego wyniku w Polsce - skwitował wtedy tą wypowiedź Lucjan Pietrzczyk, świętokrzyski wicekurator oświaty. Pewnie nie do końca wierzył, że ma-tematykę może u nas zdać więcej uczniów niż w mazowieckim czy Małopolsce, które są oświatowymi potęgami. - Trochę się czuję jakbym był prorokiem. Szczęśliwym prorokiem - żartował wczoraj wicekurator Pietrzczyk.

W kwietniu doszło do kolejnej ważnej rzeczy. W sobotę, 2 kwietnia do IV Liceum Ogólnokształcącego imienia Hanki Sawickiej w Kielcach przyjechało tysiąc maturzystów z całego województwa na "rekolekcje matematyczne". Tak nazwaliśmy dodatkowe zajęcia z matematyki, które nieodpłatnie przeprowadziło kilkunastu nauczycieli matematyki. Przyjechały całe autokary maturzystów ze Staszowa, Włoszczowy czy Łopuszna. - Na OIOM, czy do normalnej grupy? - pytali ich w drzwiach uczniowie "Sawickiej", którzy całą poprzednią noc przygotowywali sale w swojej szkole na przyjazd maturzystów. Skrót OIOM oznaczał Oddział Intensywnej Opieki Matematycznej dla tych, którzy najgorzej wypadli na naszej próbie. Na "matematyczne rekolekcje" licealiści z Łopuszna przywieźli dwa kotły z darmo-wym bigosem od firmy WiR. Potem jeszcze były podobne bez-płatne zajęcia z matematyki w Staszowie. Kiedy zadzwoniliśmy do Danuty Pyrek z informacją, że mamy najwyższą zdawalność matematyki w Polsce nie mogła uwierzyć. - Widać teraz, że ten wstrząs po próbnej maturze z "Echem" był potrzebny. Każdy sukces ma wielu ojców, ale ja powiem krótko: jestem szczęśliwa - mówi Danuta Pyrek.