Nasi stróże prawa dysponują ponad 600 pojazdami,w tym także hybrydowymi. W poniedziałek wzbogacili się o cztery kolejne, po raz pierwszy całkowicie elektryczne.
- To oznakowane nissany leaf drugiej generacji. Dwa z nich trafią do komendy miejskiej w Kielcach, po jednym do komend w Starachowicach i Ostrowcu – informował nadkomisarz Kamil Tokarski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Elektryczne radiowozy przyspieszają od zera do setki w 7,5 sekundy, na jednym ładowaniu mogą przejechać ponad 300 kilometrów.
- Nie są to auta do pościgów. Ich maksymalna prędkość to 140 kilometrów na godzinę. Posłużą dzielnicowym i policjantom służby patrolowo-interwencyjnej. Policjanci przeszli specjalne przeszkolenie, ale obsługa jest wręcz intuicyjna. Auta mają wskaźniki ładowania baterii, które pokazują ile jeszcze kilometrów można przejechać, nim samochód się rozładuje. Dysponujemy tak zwanymi szybkimi ładowarkami. Gdyby zdarzyła się nieprzewidziana sytuacja, samochód można załadować także ze zwykłego gniazdka. Każde z aut ma w bagażniku dodatkowe okablowanie – tłumaczył nadkomisarz Kamil Tokarski.
W Kielcach elektryczne radiowozy będą ładowane przy komisariacie w śródmieściu. W Starachowicach i Ostrowcu przy komendach powiatowych.
Każde z aut kosztowało około 180 tysięcy złotych. Pieniądze na nie pochodziły z budżetu policji oraz z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach.
POLECAMY: BEZPIECZEŃSTWO NA DRODZE WYPADKI
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
