Świętokrzyski Ośrodek Adopcyjny w Kielcach po roku ma wreszcie dyrektora. Została nim Beata Wieczorek

Nowa pani dyrektor ma spore doświadczenie, bo w Ośrodku Adopcyjnym jako pedagog przepracowała 25 lat. – Myślę, że wieloletnia praktyka pozwoli mi na jak najlepsze wywiązywanie się z obowiązków – mówi dyrektor. – Może nie było chętnych na objęcie tej funkcji, bo praca na pewno nie jest łatwa, stykanie się z wieloma ludzkimi nieszczęściami na pewno obciąża emocjonalnie, wyczerpuje, choć z drugiej strony, gdy widzimy uśmiech na twarzy dziecka, która znajduje rodzinę, ma do kogo powiedzieć:” mamo”, „tato” , to odczuwamy ogromną radość i satysfakcję. Od początku istnienia Ośrodka w Kielcach udało się stworzyć 400 takich szczęśliwych rodzin.

Dyrektor Beata Wieczorek mówi, że z zespołem pracowników starają się jak najlepiej dopasować dziecko do przyszłych rodziców.

– Zwykle w ciągu roku udaje się ich znaleźć dla 50 maluchów – informuje. – Ale zmieniają się też preferencje opiekunów. Choć na początku każde małżeństwo, zazwyczaj w przedziale wiekowym od 40 od 50 lat pragnie zaadoptować jak najmniejsze i zdrowe dziecko, to coraz częściej, gdy zobaczą dziecko starsze, w wieku szkolnym, niekiedy z pewnymi obciążeniami i zrodzi się między nimi najpierw przywiązanie, a potem miłość, to potem trudno jest im się ze sobą rozstać. I decydują się na adopcję starszego dziecka, nawet rodzeństwa. Mamy przypadki, że ludzie adoptują troje, a nawet czworo dzieci z jednego domu i wtedy jest to nieopisana radość dla dzieci, bo nie są rozdzielone.

Dyrektor Beata Wieczorek dostrzega także zmianę mentalności dorosłych. – Dziś już nikt nie ukrywa tego, że wychowuje adoptowane dziecko, nie budzi to żadnej sensacji, a wręcz zrozumienie i podziw, a i samo dziecko lepiej się wychowuje, gdy zna prawdę od najmłodszych lat. Rodzice otrzymują wsparcie od psychologów zatrudnionych w Ośrodku w razie pojawienia się jakichś kłopotów, które występują i w biologicznych rodzinach, mają wspólne spotkania, mogą się zaprzyjaźnić ze sobą i w razie potrzeby pomagać sobie.

Wicemarszałek Renata Janik jest bardzo zadowolona z wyboru nowego dyrektora. To osoba bardzo kompetentna z wielkim doświadczeniem. Na pewno sprawdzi się na tym stanowisku - mówi.