Wystawa "(Nie)zapomniana architektura Kielecczyzny" w Ciekotach
Malarka Elżbieta Duda wraz z dyrektorem Wojciechem Purtakiem zaprezentowali prace, stworzone specjalnie na okoliczność prezentacji Ciekotach, w ramach artystycznego projektu "(Nie)zapomniana architektura Kielecczyzny". Malarka przedstawia w nim barwy miejsc z regionu świętokrzyskiego, które w większości nie przetrwały próby czasu. Istnieją dziś głównie we wspomnieniach oraz na fotograficznych kliszach. Na akwarelkach Elżbiety Dudy można zobaczyć m.in. dwory w Rogowie nad Wisłą, Potoku Wielkim, Zagościu, Motkowicach, Promniku, Plechowie, Czermnie. To również podróż do czasu świetności świętokrzyskich miasteczek i wsi: Staszowa, Pierzchnicy, Wodzisławia, Chęcin, Gór Pińczowskich, Miąsowej. Artystka zabiera widza również w świat najpiękniejszych świętokrzyskich zakątków: gołoborza na Łysicy, kapliczki św. Franciszka w Puszczy Jodłowej, czy dworku Stefana Żeromskiego. Inspiracją do stworzenia wystawy były m.in. zdjęcia mistrza fotografii Pawła Pierścińskiego.
- Dzięki tej wystawie chciałam wskrzesić do życia budynki, które przez lata istniały na mapie regionu świętokrzyskiego i były trwale związane z życiem jego mieszkańców. Jako pierwszy obraz powstał ten przedstawiający dwór w Promniku, leżący niedaleko Oblęgorka, w gminie Strawczyn. Przeczytałam kiedyś, że często bywał w nim Henryk Sienkiewicz. Pisarz był zaprzyjaźniony z rodziną właścicieli państwem Popławskimi. Ich Adam był w bliskich relacjach z Henrykiem Sienkiewiczem, który został ojcem chrzestnym jego syna. W 2018 roku dwór został skreślony z listy zabytków i popadł w ruinę – opowiadała w czasie wernisażu Elżbieta Duda.
Na wystawie nie zabrakło miejsc związanych z majorem Henrykiem Dobrzańskim - Hubalem, któremu Elżbieta Duda poświęciła w całości jedną ze swoich ostatnich wystaw prezentowaną w Opocznie. - Ważnym miejscem jest dwór w Plechowie, w gminie Kazimierza Wielka, który był własnością Juliana i Elżbiety z Hallerów Zakrzeńskich. To tu w 1909 rokuurodziła się ich najmłodsza córka, Zofia, która w 1930 roku wyszła za mąż za majora Henryka Dobrzańskiego. Poznali się dzięki jej bratu, porucznikowi rezerwy, kawalerzyście i uczestnikowi wielu zawodów hipicznych, Władysławowi Zakrzeńskiemu. Tutaj przebywał major w stanie spoczynku Henryk Dobrzański w dniu wybuchu wojny, 1 września 1939 roku - opowiada malarka.
Wystawy Elżbiety Dudy cieszą się ogromnym zainteresowaniem zwiedzających. Sukcesem okazał się wernisaż „Końskie malowane kawą”, podczas którego zaprezentowała prace inspirowane rodzinnym miastem wykonane…rozpuszczalną kawą. Kilka tygodni temu w Muzeum Regionalnym w Opocznie otwarto wystawę „Hubalowymi śladami po Ziemi Opoczyńskiej w malarstwie i słowie Elżbiety Dudy i Jacka Lombarskiego”. Można było oglądać na niej obrazy przedstawiające miejsce związane z działalnością mjr. Henryka Dobrzańskiego – Hubala i jego oddziału.
Jej pasją jest genealogia i zgłębianie tajemnic kolejnych pokoleń. Artystka znana jest również ze swojej pracy społecznej, jest współzałożycielką Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym „Nasz Kącik” i Koneckiej Pracowni Ceramicznej. Na swoim koncie ma również publikacje: „Śladami przeszłości Huciska” i „Helena Duda. Poetka ludowa z Huciska” oraz wspólnie z Ewą Rejment „Ocalić z pyłu zapomnienia” opisującą jej Gidle i rodzinę noblisty Władysława Stanisława Reymonta.
Świat, którego już nie ma dzięki Elżbiecie Dudzie ożywa w barwach nasączonych zielenią i słońcem. Wystawę można oglądać w godzinach otwarcia „Szklanego Domu” od wtorku do soboty od godz. 8:00 do 16:00.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?