Przewodnicząca wnosi od o zapłatę nawiązki w kwocie 2 tysięcy złotych na rzecz Fundacji Centrum Praw Kobiet, za sformułowanie jakiego użył podczas wrocławskiej mszy na temat tego, że dzieci z rozbitych rodzin przyczyniają się do zjawiska pedofilii.
- Zarówno ja, jak i inne członkinie stowarzyszenia "Stop Stereotypom", które niedawno stworzyliśmy, jako prezes tego stowarzyszenia, poczułyśmy się obrażone pomówieniem arcybiskupa, jakie wygłosił w październiku w czasie mszy we wrocławskiej katedrze - mówi Małgorzata Marenin. - Arcybiskup zasugerował, że osoby podobne do mnie, które samotnie, po rozwodach wychowują dzieci są współodpowiedzialne za szerzenie się pedofilii w kościele. Dał do zrozumienia, że dzieci z rozbitych rodzin, przez to, że czują się zagubione, lgną, szukają miłości u księży i jeszcze drugich w to zagubienie wciągają. Uważam, że zrzucanie winy za pedofilię na dzieci z rozbitych rodzin to cios dla rodziców, którzy często decydują się na rozwód właśnie po to, aby uchronić dzieci przed patologiami występującymi w rodzinie.
Małgorzata Marenin mówi, że jako przedstawicielka ruchów feministycznych po raz pierwszy spotyka się z zarzutem, że działalność ruchów kobiecych w obronie praw kobiet jest przyczyną przestępczości pedofilskiej. - Takie rozumowanie poniża samotne matki, bo nawet jeśli dzieci z niepełnych rodzin poszukują wsparcia wśród duchownych, to zupełnie innego rodzaju i powinni oni dbać o ich niewinność - podkreśla. - A tutaj hierarcha o odpowiedzialność za przypadki pedofilii wśród księży katolickich pomówił same ofiary tych przestępstw i ich rodziców, którzy decydują się na rozwód.
Prezes Stowarzyszenia "Stop Stereotypom" dodaje, że będzie oskarżycielką prywatną o czyn określony w artykule 212 kodeksu karnego, który poniża ją w opinii społecznej i składając pozew uiściła opłatę wysokości 300 złotych. Teraz czeka na wyznaczenie terminu rozprawy.
- Nie mogłam przejść obok tej sprawy obojętnie, bo te oskarżenia są całkowicie absurdalne - tłumaczy Marenin. - Ani ruchy kobiece, ani agresywne feministki, ani rozwody, czy dzieci z rozbitych rodzin w żaden sposób nie przyczyniają się do pedofilii, jaka ma miejsce w kościele. Przyczyn tego zjawiska trzeba szukać zupełnie gdzie indziej.
Pracownicy biura rzecznika we wrocławskim sądzie gdzie skierowany został pozew informują, że jeśli prywatny akt oskarżenia został wysłany pocztą z Kielc w czwartek, to do nich, ze względu na piątkowe święto dojdzie w najbliższą środę. Wtedy zajmą się nim sędziowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?