Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świętokrzyskie: Kolejne dachy nie wytrzymują naporu śniegu

mow, mle
fot. archiwum
Kolejne dachy na budynkach gospodarczych runęły dziś pod naporem ciężkiego śniegu. Wieczorem pod Sandomierzem strażak wszedł do stodoły z nadwyrężonym dachem, by ratować ciągnik. Za chwilę wszystko runęło.

Tak było w Kołkowie w powiecie pińczowskim i w Kobiernikach pod Sandomierzem. W tym drugim przypadku zawalona konstrukcja przygniotła samochód osobowy. Niespełna trzy godziny później strażacy pojechali do grożącej zawaleniem stodoły w Kroblicach (gmina Klimontów, powiat sandomierski). Z relacji ratowników wynika, że wklęsły dach stodoły zagroził całej konstrukcji. W obawie przed zawaleniem, strażacy wyciągali ze środka sprzęty rolnicze. Pomimo zagrożenia, ktoś musiał wejść do środka.

- Do ciągnika stojącego w stodole, trzeba było przypiąć linę, by potem wyciagnąć go ze środka - mówi jeden z ratowników Ochotniczej Straży Pożarnej w Klimontowie. Pomimo zagrożenia strażacy z Klimontowa weszli do środka. Mieli szczęście, po chwili wszystko runęło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie