Za nami pierwszy dzień sportowych emocju. Jutro zawodnicy oddadzą kolejne skoki. W tegorocznych zawodach zorganizowanych przez Aeroklub Kielecki uczestniczy 28 zawodników z sześciu europejskich krajów.
Jak wyjaśnia członek klubu Bartłomiej Gąsiorek, zawodnicy skaczą z wysokości 1000 metrów. Ich zadaniem jest wylądowanie idealnie na środku ustawionej na ziemi tarczy. W butach zawodników są zamontowane specjalne czujniki, a wyniki, jakie osiągną automatycznie wyświetlają się na ekranie komputera. - Żeby wystartować w takich zawodach zawodnicy muszą mieć świadectwo kwalifikacji. To coś w rodzaju prawa jazdy, tyle że nie na samochód tylko na spadochron - wyjaśnia Bartłomiej Gąsiorek. Dodaje, że klasyfikacja prowadzona jest indywidualnie i drużynowo, w czteroosobowych drużynach.
Zawody spadochronowe na celność to forma zdrowej rywalizacji, ale także nietypowy sposób na rekreację. Wiktor Król, który skakał w drużynie kieleckiego Aeroklubu zdradził nam, że swoja nietypową pasje realizuje już od 27 lat. - Dziś skakało się bardzo dobrze, chociaż było turbulentnie i wietrznie - wyjaśniał. Mimo takich "problemów" pan Wiktor skoczył prawie w sam środek tarczy.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KIELECKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?