Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święty Mikołaj odwiedził Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach

Marta Baran
W Rosji to Dziadek Mróz, w Anglii Father Christmas, w USA Santa Claus, we Włoszech określa się go mianem Babbo Natale, z niemiecka zaś woła się na niego Heilige Nicolaus, a w kieleckim Muzeum Zabawek i Zabawy to po prostu Przemysław Krystian! Bez względu jednak, jak brzmi jego imię, 6 grudnia Święty Mikołaj nie szczędził prezentów nikomu!

- Dzisiaj wszyscy nasi goście mogą wraz ze mną zwiedzić bieżącą ekspozycję, skorzystać z przygotowanych atrakcji, pobawić się z animatorkami, skosztować wielu pyszności w Kawce Zabawce, no, a Ci, którzy jeszcze nie wysłali listu do Mikołaja mogli to zrobić podczas warsztatów w Magii Karmelu!- mówił Mikołaj z Muzeum Zabawek i Zabawy.

W placówce muzealnej przy Placu Wolności, mikołajki świętowano całe 8 godzin, stąd też dzieci nie mogły narzekać na brak niespodzianek, bo organizatorzy dołożyli wszelkich starań, by każde dziecko, które odwiedziło tego dnia Muzeum Zabawek i Zabawy poczuło się wyjątkowo.

I rzeczywiście, podczas kilkugodzinnego celebrowania mikołajek dzieci mogły nie tylko spotkać się ze swoim ulubionym świętym, ale także zatańczyć i zaśpiewać z nim w jednej z sal. Mikołaj towarzyszył najmłodszym również podczas zwiedzania siedziby muzeum, a co więcej... opowiadał też o tym, co wchodzi w skład bieżącej ekspozycji! Święty wzbudził podziw u dzieci, bo mimo to, że jest przecież przybyszem z dalekiej Laponii to wykazał się znakomitą wiedzą na temat eksponatów, bo znał barwne historię, jakie kryją się za każdą z tych starych zabawek, jaka zdobi witryny muzeum. Kto jednak, skoro nie sędziwy Święty Mikołaj lepiej orientuje się w tych sprawach? W Mikołajowej krainie ma on przecież miliony zabawek, które co roku pakuje do worka, by rozdawać grzecznym dzieciom!

A w środę, rzeczywiście, każde dziecko zachowywało się bardzo dobrze i zasługiwało na prezenty. Mikołaj stale rozdawał wszystkim cukierki, a gdyby najmłodszym było mało słodyczy... To mogli skorzystać jeszcze z zapasów słodkiej spiżarni w Kawce Zabawce lub też udać się 100 metrów dalej do Magii Karmelu, gdzie również odbywały się zabawy i animacje towarzyszące mikołajkom w Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach.

Obie placówki w każdej godzinie trwania imprezy były wręcz przepełnione dziećmi z lokalnych placówek szkolnych i przedszkolnych. Nie tylko zresztą, kielczanie z entuzjazmem zareagowali na zaproszenie muzeum, bo również dzieci ze szkół z województwa świętokrzyskiego były zainteresowane inicjatywą. Najlepszym przykładem na to są uczniowie ze szkoły w Dziurowie koło Starachowic, którzy przyjechali w te strony specjalnie ze względu na możliwość wzięcia udziału w warsztatach w Magii Karmelu.

- Jak dobrze znam moich podopiecznych, to jeszcze takich szczęśliwych ich nie widziałam! Pogoda nie jest najlepsza, ale naprawdę nie żałujemy, że wybraliśmy się w deszcz, bo warto było tutaj przyjechać. Dzieci świetnie się bawiły i miały okazję nauczyć się, jak wyrabiać cukierki. Na pewno jeszcze kiedyś tutaj przyjedziemy, bo do tej pory nawet nie wiedzieliśmy, że organizowane są tu takie zajęcia- mówiła wychowawczyni klasy ze szkoły w Dziurowie, Dorota Mączka.

Sądząc więc po tym, co mówią na temat celebrowania mikołajków goście Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach można sądzić, że... Z tych wszystkich wspomnianych Świętych Mikołajów na świecie to ten kielecki- jest najlepszy!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie