Pożegnanie 2013 roku na starówce rozpoczęło się o godzinie 21, ale przez pierwsze dwie godziny zabawy Rynek raczej świecił pustkami. Tłoczno zaczęło się robić po 23. Niedługo przed północą przyszły tu również osoby bawiące się na balach w okolicznych restauracjach i w domach na prywatkach.
O muzyczną oprawę balu pod gwiazdami zadbało dwóch didżejów - RBN i Mario Godzina, którzy stoczyli swoisty pojedynek. Mario Godzina grał na saksofonie. Ze sceny ustawionej na tarasie kawiarni Kordegarda rozbrzmiewały różnorodne rytmy, od house'u i muzyki klubowej, po taneczną muzykę lat 80. i 90. Nie zabrakło oczywiście wielkich przebojów.
Tuż przed północą rozpoczęło się wspólne odliczanie, a później w górę wystrzeliły korki od szampana. Nowy Rok powitano hucznie pokazem fajerwerków. Przez kilkanaście minut niebo nad starówką rozjaśniały różnobarwne sztuczne ognie.
Życzenia wszelkiej pomyślności złożył zgromadzonym w imieniu władz Sandomierza przewodniczący Rady Miasta Marceli Czerwiński.
Nie mogło obyć się bez poloneza wokół ratusza. To już wieloletnia tradycja w nadwiślańskim grodzie. Korowód poprowadzili go, jak zawsze, odziani w historyczne stroje członkowie Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej.
- Sylwester pod gwiazdami w Sandomierzu jest wyjątkowy. Ma wyjątkowy klimat, ze względu na piękne otoczenie i rycerzy. Jesteśmy tu co roku - powiedziała pani Katarzyna, która bawiła się na Rynku z grupą przyjaciół.
Wspólna zabawa trwała do godziny drugiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?