Pierwszymi, którzy rozpoczęli żegnanie przemijającego roku byli goście Filharmonii Świętokrzyskiej w Kielcach. O godzinie 18 rozpoczął się tu koncert zatytułowany "Bal u Księcia" oparty na fragmentach operetki Johanna Strausa "Zemsta nietoperza". Wśród znakomitych solistów widzowie oglądali i słuchali śpiewu kielczanki Renaty Drozd zaś o ogólny klimat zadbali tam muzycy filharmonii pod batutą Jacka Rogali.
Koncert spotkał się z takim zainteresowaniem, że organizator nie chcąc odmawiać chętnym jego obejrzenia zdecydował się dostawić dla nich trzy rzędy krzeseł. W rezultacie pierwszy rząd od sceny dzielił zaledwie około metr.