Sylwester Augustyński odniósł kolejne sukcesy

ZOBACZ TAKŻE: "Gra o wszystko" już jest. Dla siatkarzy rozpocznie się w czwartek

(Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press)

Sylwester Augustyński wziął udział w biegu w Ostrężnicy koło Krzeszowic. Jego dystans liczył 7,5 kilometra. W mocnej stawce zawodników biegacz z powiatu kazimierskiego zajął drugie miejsce. Kolejnym startem była rywalizacja w Bieszczadach. W Cisnej wziął udział w Biegu Rzeźnika na 30 kilometrów. Zmagania były bardzo trudne. Nie dość, że zawodnicy musieli zmagać się z górami, to jeszcze z warunkami atmosferycznymi, ponieważ zawody odbyły się przy obficie padającym deszczu i silnym wietrze. Mimo wielu utrudnień Augustyński pokazał się z bardzo dobrej strony zajmując czwarte miejsce, ulegając między innymi mistrzowi Polski w skyrunningu - Robertowi Faronowi. W swojej kategorii wiekowej nasz biegacz był trzeci.

Sylwester Augustyński wziął także udział w Międzynarodowym Biegu Skawińskim na 10 kilometrów, crossowym biegu z podkrakowskich Skotnik do Tyńca, którego dystans wynosił 13,5 kilometra oraz biegu na 10 kilometrów Summer Run w Grodku nad Dunajcem. We wszystkich startach nasz lekkoatleta uplasował się w ścisłej czołówce.

Biegający w barwach krakowskiej grupy Lacho Team zawodnik wystartował w ultramaratonie górskim K-B-L na 110 kilometrów (Kudowa - Bardo - Lądek-Zdrój). Augustyński z powodu urazu po 40 kilometrach musiał zejść z trasy. - Mimo, że byłem w czołówce, przegrałem z kontuzją, która uniemożliwiła dalszy bieg - powiedział Augustyński. Przed tygodniem nasz biegacz wziął udział w liczącym 80 kilometrów biegu górskim Gorce Ultra-Trail. Trasa zawodów prowadziła z Ochotnicy Górnej do Ochotnicy Dolnej. Nasz zawodnik był trzeci w klasyfikacji generalnej oraz w swojej kategorii wiekowej.

- Obecnie przygotowuję się do kolejnego górskiego ultramaratonu, jakim jest Bieg Siedmiu Dolin w Krynicy-Zdrój, na dystansie 100 kilometrów. Start już za niespełna trzy tygodnie. Mam nadzieję, że ciężko przetrenowane miesiące przyniosą spodziewane efekty - mówił Augustyński.