Sylwestrowa zabawa pod gwiazadami w Staszowie i Połańcu

Wiesława Czerwiec i Jan Bajak wygrali rowery w konkursie butelkowym. Laureatom gratuluje Dominik Rożek ze Staszowskiego Ośrodka Kultury, który poprowadził sylwestrowa imprezę w Staszowie.
(fot. Marcin Jarosz)

Stałym elementem sylwestrowego szaleństwa były imprezy na staszowskim rynku oraz na muszli koncertowej w Połańcu. Lokale i restauracje w regionie również przygotowały się na sylwestrowe bale.

Nowy rok na staszowskim rynku powitało mniej osób niż poprzednio, mimo, że w odróżnieniu od ubiegłego roku atrakcji było trochę więcej. Organizatorzy zainstalowali małą scenę na której od godziny 22 muzykę serwowali staszowscy didżeje DJ Carlo i Dazzy-D. Królowały oczywiście największe hity klubowych parkietów z ostatnich kilku lat. W miarę upływu czasu atmosfera stawała się coraz gorętsza.

Kto pojawił się na rynku mógł wrócić z sylwestrowo - noworocznej zabawy bogatszy o rower. Dwa rowery ufundowało Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Staszowie dla laureatów tzw. konkursu butelkowego. Tegorocznymi zwycięzcami zostali Wiesława Czerwiec i Jan Bajak ze Staszowa. Im bliżej było północy tym mieszkańcy chętniej pojawiali się na rynku. Tuż przed finałowym odliczaniem życzenia noworoczne dla wszystkich mieszkańców złożył burmistrz Andrzej Iskra wraz z małżonką. Później już tylko wielka radość i strzał korków od szampana. W niebo wzleciały sztuczne ognie. Była to kulminacja całej imprezy.

Policjanci nie mieli zbyt wiele pracy, ale kilka razy musieli studzić gorącą atmosferę, która dała się we znaki niektórym uczestnikom zabawy. Hucznie nowy rok witali także mieszkańcy Połańca, którzy na ostatniej imprezie 2009 roku zebrali się w okolicach muszli koncertowej. Tam zabawa rozpoczęła się na pół godziny przed końcem roku. Oprócz muzycznych hitów organizatorzy przygotowali ciekawe konkursy. Pierwsze chwile nowego roku skąpane były w szampanie i błyskach fajerwerków. Znakomicie bawiono się również w jedynej w powiecie dyskotece. Klub Magnum w Pęcławicach zaoferował swoim gościom magiczną noc, oczywiście w klubowym rytmie. Nie brakowało niespodzianek i konkursów, natomiast o północy wszyscy uczestnicy zebrali się przed lokalem na wspólnym pokazie fajerwerków.