Sypie się koalicja w Kielcach

- Jeśli prezydent Lubawski chce budować hybrydową koalicję z SLD, to proszę bardzo - powiedział nam jeden z radnych PiS-u, pragnący zachować anonimowość. - Musi jednak liczyć się z tym, że klub PiS będzie blokować wszystkie kontrowersyjne uchwały zgłaszane przez prezydenta, bo Wojciech Lubawski nie jest członkiem PiS-u - dodał radny.

W czwartek dwa tygodnie temu radni Prawa i Sprawiedliwości nie poparli uchwały o sprzedaży budynków byłych przychodni rejonowych na raty. Jednak przyszli właściciele nie będą musieli zapłacić za nieruchomości w gotówce, bo przewodniczącemu Porozumienia Samorządowego Tomaszowi Boguckiemu udało się przekonać radnych lewicy Roberta Siejkę, Adama Jaskółę i Stanisława Rupniewskiego do poparcia uchwały.

Radni Porozumienia Samorządowego przyznają, że los koalicji z PiS wisi na włosku. Jeszcze przed sesją dwa tygodnie temu, na wspólnym spotkaniu prezydent wychodząc z sali rzucił, że trzeba rozważyć dalsze istnienie koalicji, jeśli PiS nie poprze uchwały. Po powrocie prezydenta z USA ( w środę) radni Porozumienia Samorządowego spotkają się i mają zdecydować co z dalszym porozumieniem z PiS. W kuluarach mówiło się, że PiS oczekiwał od prezydenta stanowisk w Miejskim Biurze Pracy, które powstanie od 1 stycznia, a nie dostał ich.

A co na to prezydent Kielc, Wojciech Lubawski: - Jestem teraz w Stanach Zjednoczonych, ale się nie dziwię, po tym co stało się na głosowaniu dotyczącym sprzedaży budynków byłych przychodni rejonowych.