Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szachy i warcaby, czyli królewskie granie w Kazimierskim Ośrodku Kultury

Adam Ligiecki
Nagród gratulowali najlepszym - dyrektor Czesław Kowalski (z prawej) i opiekunowie: Anna Bełzowska-Klimczyk, Jarosław Miszczyk.
Nagród gratulowali najlepszym - dyrektor Czesław Kowalski (z prawej) i opiekunowie: Anna Bełzowska-Klimczyk, Jarosław Miszczyk. DOROTA PILARSKA
Turniej w Kazimierskim Ośrodku Kultury cieszył się ogromnym powodzeniem wśród młodzieży.

W nocy z soboty na niedzielę zmienimy czas z letniego na zimowy. Zmrok będzie zapadał coraz szybciej - co zatem robić w długie, jesienne wieczory? Telewizor? Komputer? Niekoniecznie. Do łask wracają stare, dobre... szachy i warcaby.

W miniony weekend sala kameralna Kazimierskiego Ośrodka Kultury zamieniła się w wielką szachownicę! Pomysł dyrektora Czesława Kowalskiego, by zorganizować imprezę dla miłośników klasycznych gier planszowych okazał się strzałem w dziesiątkę.

I Turniej Warcabowo-Szachowy przyciągnął aż 30 uczniów! Okazało się, że dziewczęta i chłopcy znają doskonale tajniki tych gier. Pełne emocji pojedynki na planszy były dla nich nie tylko ciekawym sposobem na spędzenie wolnego czasu, ale i wartościową, intelektualną rozrywką.
- Podczas turnieju szachiści i warcabiści mieli możliwość zagrać nie z wirtualnym przeciwnikiem, jak czyni to dzisiejsze młode pokolenie, siedząc przed monitorem komputera. Mogli rywalizować z rówieśnikami twarzą w twarz - podkreśla Czesław Kowalski. - Zawodnikom towarzyszyły wielkie emocje, które udzieliły się także towarzyszącym im nauczycielom, opiekunom.

Dziewczęta i chłopcy rywalizowali w dwóch kategoriach wiekowych: szkół podstawowych oraz gimnazjów. Podstawówki w obu turniejach, szachowym i warcabowym, grały systemem pucharowym - zwycięzca przechodzi dalej. Wśród gimnazjalistów obowiązywało granie „każdy z każdym”. W warcabach obowiązywała zasada: do dwóch wygranych partii, w szachach natomiast pojedynki toczone były z użyciem profesjonalnych zegarów (każdy z uczestników dostał 10 minut na rozegranie partii).
Poznajmy najlepszych. Turniej warcabowy podstawówek wygrał Marcin Kabat, wyprzedzając Wiktorię Głuszek i Daniela Możdżenia - cała trójka... z kazimierskiej „trójki”. Czwarty był Oskar Chumikowski z nowo powstałej „Szkoły Twórczej” w Cudzynowicach. Najmłodsza warcabistka, Laura Gaweł, chodzi do klasy trzeciej „trójki”. Pierwsze miejsce w kategorii gimnazjów zajął Rafał Olech, drugi był Dawid Lis.

Królewska gra - szachy. Rywalizację szkół podstawowych zdominowała kazimierska „trójka”: wygrał Wojciech Jaworski przed Roksaną Gruszką i Michałem Noconiem (opiekun Jarosław Miszczyk). Czwartą lokatę zajął najmłodszy uczestnik turnieju - Mikołaj Marzec, drugoklasista „trójki”. Z kolei w kategorii gimnazjalistów dominował Wielgus. Na podium stanęli: Emil Gajosiński, Robert Bieńkuński i Kamil Kowalski, przygotowani do turnieju przez Wilhelma Włuska.

Zawody w Kazimierskim Ośrodku Kultury trwały kilka godzin. Na finał - dekoracja najlepszych, dyplomy i nagrody wręczył dyrektor Czesław Kowalski. Organizator zadbał też o coś „dla ciała” - była gorąca herbata i popcorn dla wszystkich graczy. Szachy i warcaby za nami... teraz czas na kolejne turnieje!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie