Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szafing jednał i inspirował panie w kieleckim Antrakcie (zdjęcia, WIDEO)

Izabela Mortas
Anna Czarnecka sprzedawała dziecięce ubranka, a Joanna Wrońska laleczki na szczęście.
Anna Czarnecka sprzedawała dziecięce ubranka, a Joanna Wrońska laleczki na szczęście. Aleksander Piekarski
Niezwykle udana druga odsłona Szafing in Kielce Lajf. Wiele atrakcji dla kobiet i dzieci Oryginalne ubrania, artystyczna biżuteria, a nawet lalki i manicure - było, w czym wybierać
Szafing w Antrakcie w Kielcach

Szafing w Antrakcie w Kielcach

W niedzielę w kieleckim Antrakcie odbyła się druga odsłona Szafing in Kielce Lajf- wydarzenia zorganizowanego przez Katarzynę Perdzyńską-Zarzeczny. - Jest super, bardzo dużo osób przychodzi, żeby obejrzeć i zakupić nasze przedmioty, samych wystawców jest 27 - mówiła koordynatorka akcji.

Na nietypowej giełdzie pojawiły się różnorodne cudeńka. Ręcznie wyrabiana biżuteria, wiele ubranek dziecięcych, strojów kobiecych, akcesoria do domu, ozdoby do włosów, była nawet suknia ślubna i tradycyjne szmaciane laleczki. Takie można było nabyć u Joanny Wrońskiej, absolwentki Uniwersytetu Ludowego Rzemiosła Artystycznego w Woli Sękowej, która z entuzjazmem opowiadała o swoich rękodziełach. - Lalki dzielą się na magiczne i użytkowe, te pierwsze mają przynosić nam szczęście, te drugie służą do zabawy - wyjaśniała znawczyni.

Artystyczną biżuterię, na przykład naszyjniki inspirowane kulturą orientalną czy torebki z akcentami folklorystycznymi można było nabyć u Marty Kostki. - Maluję również na materiałach, koszulkach, dzięki czemu oferuję coś niepowtarzalnego, każdy model jest inny. Ceny też są kuszące - od pięciu złotych w górę - mówiła wystawczyni.

Nie tylko osoby z zewnątrz, lecz także same szafiarki chętnie kupowały od siebie wypatrzone okazy. - Moja mama nabyła oryginalną torebkę Burberry za 15 złotych. Nie wiem, jak sama mogłam przegapić taką okazję - śmiała się organizatorka wydarzenia.

Szafing był też doskonałą okazją dla kobiet do miłego spędzenia wolnego czasu. Można było wypić kawę, poczytać prasę, wymienić się doświadczeniami, skorzystać z darmowych zabiegów na dłonie, swoją przestrzeń do zabawy miały także dzieci. - Zbieramy także zabawki dla podopiecznych Domu Dziecka w Nagłowicach, co nie pozostało bez odzewu - zebraliśmy mnóstwo datków - mówiła pani Kasia. Jedną z wspierających zbiórkę była Agnieszka Majkowska, która wraz z synem Oliwierem przynieśli cały worek zabawek dla dzieci. - Chciałam włączyć się do pomocy, ale też zobaczyć, jak wygląda ta impreza. Jest bardzo fajnie, żałuję, że sama się tu nie wystawiłam - dzieliła się wrażeniami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie