Pościg w Starachowicach
Na jednej ze starachowickich ulic patrol ruchu drogowego w sobotni wieczór chciał zatrzymać do kontroli skodę. Policjantka dała kierowcy znaki do zatrzymania się, ale on do niej nie dotarł: zatrzymał się wcześniej, potem zawrócił i zaczął uciekać.
- Policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, rozpoczął się pościg – opowiada młodszy aspirant Paweł Kusiak, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Starachowicach. – Mężczyzna łamał liczne przepisy, w końcu w rejonie Starachowic Zachodnich porzucił samochód i próbował uciec pieszo.
Nie udało mu się, zatrzymała go policjantka. Okazało się, że kierowca to 28-latek. Był trzeźwy. Uciekał, bo miał cofnięte uprawnienia.
- Niezatrzymanie się do kontroli to przestępstwo, za które mężczyzna stanie przed sądem, a może mu grozić nawet pięć lat pozbawienia wolności. Za wykroczenia, jakich się dopuścił, został ukarany mandatami opiewającymi łącznie na 3700 złotych – opowiada młodszy aspirant Paweł Kusiak.
28-latek punktów karnych nie dostał, bo nie miał uprawnień. Ale policjanci wyliczyli, że za wykroczenia, jakie popełnił, powinien ich dostać 55.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?