Kielecki klub zmuszony był znaleźć szybko nowego bramkarza, gdyż w pierwszym zespole został tylko jeden - Zbigniew Małkowski. Dwaj pozostali - Krzysztof Pilarz i Paweł mech są kontuzjowani. Szamotulski pojedzie już na niedzielny mecz Korony ze Śląskiem do Wrocławia, który rozpoczyna się o godzinie 17.15.
Szamotulski będzie występował w Koronie z numerem 13 i jest zadowolony, że klub podał mu rękę.
- Znalazłem się w trudniej sytuacji, w tym sezonie jestem bez klubu, ale jedynie trenowałem ze Zniczem Pruszków. Dlatego chciałbym podziękować trenerowi Marcinowi Sasalowi i prezesowi klubu Tomaszowi Chojnowskiemu za to, że dostałem od nich szansę. Moja forma? - Nie czuję się emerytem, a tych, którzy tak sądzą zapraszam na trening. Jeden przysiad jeszcze zrobię. Żona nie zamknęła mnie w szafie z butami, cały czas trenowałem. Oczywiście wiem w jakiej sytuacji przychodzę do Kielc, ale mam też sportowe ambicje. Chciałbym stanąć w bramce Korony i jestem na to gotowy - mówi Szamotulski.
- Jestem spokojny o formę Grześka. Widać przecież że nie jest to pan z brzuszkiem, ale będący cały czas w treningu zawodnik, który ma duże umiejętności - ocenia nowego bramkarza Marcin Sasal, trener Korony.
Szamotulski rozegrał 13 spotkań w reprezentacji Polski. Jest wychowankiem Lechii Gdańsk, a potem występował między innymi w Legii Warszawa, Sturm Graz, Dundee United i Hibernianie. Na wiosnę 2010 roku reprezentował słowacki Dac Dunajska Streda. W tym sezonie był wolnym zawodnikiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?