Najpierw - msza święta w kościele parafialnym w Szczaworyżu, celebrowana przez proboszcza Stanisława Kondraka, który pełni także funkcję kapelana powiatowego policjantów. Część oficjalna uroczystości odbyła się na placu obok świątyni, nazywanym też "starym cmentarzem".
O dramatycznych losach polskich policjantów wywiezionych w 1939 roku na Wschód mówiła Grażyna Szkonter, prezes Stowarzyszenia "Rodzina Policyjna 1939 r." Oddział w Kielcach. W Ostaszkowie znaleźli się wtedy: Jan Kozieł, Piotr Nocuń, Piotr Szostaki Jan Kopeć z posterunku policji w Szczaworyżu. Nie dane im było wrócić do domu. Zostali zamordowani przez sowieckich oprawców, strzałem w tył głowy...
- Dzisiejsza policja jest spadkobiercą Policji Państwowej z 1919 roku. Literatura podaje, że po 17 września 1939 roku ponad 12 tysięcy policjantów wywieziono na Wschód. Nie wiemy, w większości, co się z nimi stało. Możemy tylko przypuszczać - mówił w Szczaworyżu buski komendant powiatowy, inspektor Jakub Kosiń.
Zaproszenie na uroczystość przyjęli: dyrektor gabinetu szefa Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jacek Polańczyk, wicewojewoda świętokrzyski Andrzej Bętkowski, zastępca komendanta wojewódzkiego policji, inspektor Artur Bielecki, liderzy buskich samorządów. W części artystycznej wystąpiła młodzież z klubu Wolna Strefa w Szczaworyżu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?