Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczypiorniści Vive Targi Kielce w niezwykłej sesji zdjęciowej. Humory im dopisywały!

Dorota KUŁAGA, [email protected]
Nad sprawnym przebiegiem sesji zdjęciowej czuwał Paweł Papaj (pierwszy z prawej). Trenerowi Bogdanowi Wencie i jego podopiecznym humory dopisywały.
Nad sprawnym przebiegiem sesji zdjęciowej czuwał Paweł Papaj (pierwszy z prawej). Trenerowi Bogdanowi Wencie i jego podopiecznym humory dopisywały. Fot. Łukasz Zarzycki
Szkoleniowcy i piłkarze ręczni Vive Targi Kielce wczoraj po porannym treningu mieli sesję fotograficzną. Przez ponad dwie godziny pozowali do zdjęć, najpierw indywidualnych, a później zespołowych.
Henrik Knudsen (u góry), Rastko Stojković (z lewej), Mirza Dżomba i Mark Bult z zainteresowaniem przyglądali się, jak do zdjęć pozują koledzy z druż
Henrik Knudsen (u góry), Rastko Stojković (z lewej), Mirza Dżomba i Mark Bult z zainteresowaniem przyglądali się, jak do zdjęć pozują koledzy z drużyny. Fot. Łukasz Zarzycki

Henrik Knudsen (u góry), Rastko Stojković (z lewej), Mirza Dżomba i Mark Bult z zainteresowaniem przyglądali się, jak do zdjęć pozują koledzy z drużyny.
(fot. Fot. Łukasz Zarzycki )

Jako pierwszy do zdjęć, które wykonywało kilkunastu fotoreporterów, pozował Witalij Nat. - Takie sesje na pewno są potrzebne, ja po raz pierwszy spotkałem się z nimi w Kielcach. W Płocku, czy moich wcześniejszych klubach, robiliśmy tylko zdjęcia grupowe, zazwyczaj w hali - mówił Witalij Nat.

- To jest świetny pomysł. Później wychodzą różne foldery, fotosy. Chodzi o to, żeby przyciągnąć jak najwięcej kibiców i żeby pokazać nas nie tylko na boisku, ale również przedstawić z innej strony, przybliżyć nasze zainteresowania, rodziny - mówił Kazimierz Kotliński, popularny "Kazik".

Po raz pierwszy w sesji zdjęciowej Vive Targi uczestniczył Mark Bult, holenderski piłkarz ręczny, który ostatnio występował w niemieckim Füchse Berlin. - Atmosfera jest super, humory wszystkim dopisują. Wszystko jest profesjonalnie zorganizowane - powiedział Mark Bult, który w Kielcach jak na razie najwięcej czasu spędza z Bartoszem Konitzem.

- Wrażenia bardzo przyjemne. Było trochę śmiechu, dobrej zabawy. Ta sesja była zamiast drugiego treningu, to była dla nas fajna odskocznia od piłki ręcznej. Trochę się wyluzowaliśmy i o to chodzi - mówił Mariusz Jurasik. Jako ostatni z aneksu lekkoatletycznego w hali przy ulicy Bocznej, bo tam były robione zdjęcia, wyszedł Patryk Kuchczyńskiego, na którego czekały żona Stela i córeczka Iga.

Do zdjęć pozował też sztab szkoleniowy kieleckiej drużyny. - To jest nasz obowiązek. Długo w tym siedzę i zdaję sobie sprawę, jak ważne jest to w profesjonalnym sporcie. Każdy to przeżywa na swój sposób. Młodzi zawodnicy, czy ci, którzy do nas ostatnio przyszli, takiej sesji nie mieli. Nie chodzi o to, żeby przyjść, odwalić te zdjęcia, tylko żeby to miało ręce i nogi, żeby pokazać nasz klub z jak najlepszej strony. Tak robią ci, którzy w Europie rozdają karty - powiedział trener Bogdan Wenta.

Najpierw były przygotowania do sesji zdjęciowej - na zdjęciu Mariusz Jurasik.
Najpierw były przygotowania do sesji zdjęciowej - na zdjęciu Mariusz Jurasik. Fot. Łukasz Zarzycki

Najpierw były przygotowania do sesji zdjęciowej - na zdjęciu Mariusz Jurasik.
(fot. Fot. Łukasz Zarzycki )

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie