Rzeszowianie mają na swoim koncie tylko dwa oczka, Wiślacy czterokrotnie więcej, więc jak widać zdecydowanym faworytem będą szczypiorniści z Sandomierza.- Jedziemy do Rzeszowa wygrać, innej opcji nawet nie biorę pod uwagę - mówi szkoleniowiec mieleckiego zespołu Adam Węgrzynowski.
W naszej drużynie nie zagra występujący na rozegraniu Maciej Sadecki, który w niedzielę musi być na swojej uczelni w Kielcach. Nie zagra też już w Wiśle występujący na pozycji obrotowego Piotr Krempa, który po okresie wypożyczenia wrócił do mieleckiej Stali i już go w tym sezonie w barwach naszego zespołu nie zobaczymy.
Ostatni mecz w tym roku nie oznacza, że sandomierskich szczypiornistów czeka przerwa. - Cały czas będziemy normalnie trenować, spotkamy się na zajęciach także w okresie między świętami a sylwestrem.
Druga runda rozpoczyna się już 16 stycznia, więc wcale nie ma tak dużo czasu i trzeba zadbać o utrzymanie formy - dodał szkoleniowiec sandomierskiego zespołu. Początek niedzielnego meczu w Rzeszowie o godzinie 15. Wynik podamy zaraz po zakończeniu meczu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?