Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szef świętokrzyskiej SLD, poseł Kopyciński już oficjalnie w Ruchu Palikota! Ostre komentarze

/r/,/pawie/
W czwartek o godzinie 11 Janusz Palikot ogłosił na specjalnej konferencji prasowej, że Sławomir Kopyciński, dotychczasowy szef SLD w Świętokrzyskim przeszedł do Ruchu Palikota.

Janusz Palikot powiedział, że spotkali się ze Sławomirem Kopycińskim w niedzielę. Szybko się dogadali.
W czwartek o godzinie 10 z Kopycińskim miał spotkać się Leszek Miller - szef klubu poselskiego SLD. Do rozmowy obu panów jednak nie doszło. Poseł Kopyciński nie skorzystał z zaproszenia.

Sławomir Kopyciński powiedział, że nie widzi żadnej przyszłości przed lewicą pod przewodnictwem Leszka Millera u Ryszarda Kalisza. Dodał, że nie występuje z klubu posłów SLD ponieważ ... nigdy się do niego nie zapisał. Kopyciński ostro skrytykował Sojusz Lewicy Demokratycznej. - Zostawiam za sobą nienawiść, żal, ludzie lewicy po prostu się nie lubią - mówił. - Przed lewicą nie ma przyszłości, miejsce ludzi lewicy jest w Ruchu Palikota - grzmiał Kopyciński.

Sławomir Kopyciński - kim jest?

Pytanie dlaczego Sławomir Kopyciński zgodził się być liderem listy SLD do Sejmu w ostatnich wyborach skoro w partii była fatalna atmosfera? Jest szefem SLD w Świętokrzyskiem więc dlaczego tak kierował partią, że było tak źle? Te pytania postaramy się zadać Kopycińskiemu w najbliższym czasie.

Janusz Palikot nie krył dumy, że w Świętokrzyskiem będzie dwóch posłów Ruchu Palikota, przypomnijmy, że podczas wyborów mandat wywalczył lider listy Jan Cedzyński.

W czwartek po godzinie 13 do biura rady wojewódzkiej SLD wpłynęła rezygnacja posła Kopycińskiego z członkostwa w partii. Oznacza to, że poseł Kopyciński nie jest już przewodniczącym ugrupowania w regionie.

Czytaj też: Pierwsze informacje i komentarze po pojawieniu się wiadomości o transferze

Po ogłoszeniu oficjalnej informacji o tym politycznym transferze zebraliśmy pierwsze komentarze.

Poseł Henryk Milcarz, kandydował do Sejmu z drugiego miejsca na liście SLD (nie dostał się) - W środę rano mówiłem do znajomych, że to tak się skończy. Komentarze pozostawiam ludziom nie tylko lewicy, również wszystkim, którzy głosowali na pana Kopycińskiego.

Jan Gierada, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, kandydat na posła z listy SLD: - Człowiek inteligentny to taki, który umie się przystosować do okoliczności. Kopyciński jest inteligentny, bo widzi, że grunt mu się spalił pod nogami i szuka poparcia gdzie indziej i będzie chciał znowu być za cztery lata na liście, bo w SLD nikt go nie wystawi. Cieszę się, że odejdzie do Palikota, bo nie będę go musiał całować z radości, że mnie wystawił w wyborach na prezydenta Kielc. Startując uratowałem mu honor. Życzę Kopycińskiemu i Palikotowi, żeby dali sobie spokój z walką z Kościołem, bo Pan Bóg ich rodziny bardzo pokarze. SLD na jego odejściu dużo zyskuje, a nie traci

Roman Szular, sekretarz rady wojewódzkiej SLD: - Jestem zszokowany tą decyzją. Zupełnie jej nie rozumiem. Skutkuje to tym, że SLD w regionie nie ma przewodniczącego. Poseł Kopyciński powinien złożyć rezygnację na piśmie z członkostwa w SLD. Partia ma jednak wiceprzewodniczących, sekretarza i zarząd. Na poniedziałek zwołam posiedzenie zarządu. Przeanalizujemy sytuację w regionie i podejmiemy stosowne decyzje. Jest tak źle, że już może być tylko lepiej.

Posłanka Beata Kempa, szefowa świętokrzyskiego Prawa i Sprawiedliwości: - Z punktu widzenia głębokiego i niszowego antyklerykalizmu posła Kopycińskiego ta decyzja mnie absolutnie nie dziwi. Dla nas informacja jest taka, że lewica pozostaje bez parlamentarzysty na terenie Świętokrzyskiego. To początek końca lewicy, natomiast nie sądzę, by Ruch Palikota mógł się rozwinąć na ziemi świętokrzyskiej. Kopyciński przepadnie w polityce. Jego przejście nie będzie ewidentnym wzmocnieniem Ruchu Palikota. Jak odpadną hucpy i happeningu pokaże się dość miałki poziom członków tego ugrupowania.

Posłanka Marzena Okła-Drewnowicz, szefowa świętokrzyskiej Platformy Obywatelskiej: - Spodziewałam się tego. To oznacza, że nie ma SLD w regionie świętokrzyskim, skoro odszedł nawet sam szef struktur. To jest również kolejna bolesna degradacja dla partii w skali kraju. Boli mnie, że najpierw poseł Kopyciński krytykował marszałka Jarubasa, że ten zostaje marszałkiem, a teraz okazało się, że sam nie dał sobie szansy. Ludzie głosowali na SLD, a nie na Ruch Palikota.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie