Sandomierzanin jest oburzony, ponieważ szkło na uczęszczanym chodniku leży od kilku dni i jest rozdeptywane na mniejsze kawałki.
- Wygląda na to, że nikt ze służb sprzątających nawet nie chodzi i nie sprawdza stanu chodników - mówi. - Czy gdyby na środku leżało wielkie g…, to też skazani bylibyśmy na jego omijanie? - pyta. - Chodzą tędy matki z dziećmi, o nieszczęście przecież nietrudno. Drobne kawałki szkła mogą przebić podeszwę. Urzędnicy i ich przełożeni są wrażliwi na porządek w mieście szczególnie przed wyborami - komentuje mieszkaniec miasta.
Przed kilkoma dniami pisaliśmy też o szkłach leżących na drodze przed byłym klubem Bila przy ulicy Browarnej w Sandomierzu. Szkła pochodzą z okien po tym, jak wyleciały wskutek wybuchu wewnątrz dawnej dyskoteki. Albin Sękul, naczelnik Wydziału Nadzoru Komunalnego w Urzędzie Miejskim w Sandomierzu obiecał nam, że niezwłocznie wyda polecenie, aby odłamki okien usunąć. Przed klubem szkła leżały jeszcze w niedzielę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?