Szkoda pieniędzy

Grupa Inicjatywna do spraw organizacji referendum za odwołaniem Leszka Kapci ze stanowiska burmistrza Jędrzejowa zebrała odpowiednią liczbę podpisów potrzebną do zorganizowania referendum, jednak nie złoży ich do komisarza wyborczego. Taką decyzję grupa inicjatywna podjęła na wczorajszym specjalnym zebraniu.

Grupa Inicjatywna zawiązała się w kwietniu. Postawiła burmistrzowi wiele zarzutów dotyczących pełnienia przez niego urzędu. Zebrała potrzebną do ogłoszenia referendum liczbę podpisów, lecz po uzyskaniu informacji o mizernych frekwencjach w referendach w Mnichowie i Szczecinie zrezygnowała z dalszych kroków. - Stwierdziliśmy, że niemożliwe jest uzyskanie wymaganej 30-procentowej frekwencji. Z referendum wiążą się koszty. Nie chcemy dać burmistrzowi atutu do wymówek, że przez nas nie ma pieniędzy ma realizacje przedsięwzięć. Zebrane podpisy są wystarczającym dowodem na to, że jest wiele osób niezadowolonych z burmistrza. Niech mu to da do myślenia. Dziękujemy wszystkim, którzy złożyli podpisy i tym, którzy je zbierali. Listy komisyjnie zostaną zniszczone - powiedział Jacek Gdula, pełnomocnik Grupy Inicjatywnej.