Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoła w Zaleziance do likwidacji. Stowarzyszenie protestuje, wójt mówi o gospodarności

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
Szkołę w Zaleziance od 2011 roku prowadzi lokalne stowarzyszenie. Władze gminy Łączna chcą od 1 stycznia 2023 roku przejąć placówkę, a następnie ją zamknąć.
Szkołę w Zaleziance od 2011 roku prowadzi lokalne stowarzyszenie. Władze gminy Łączna chcą od 1 stycznia 2023 roku przejąć placówkę, a następnie ją zamknąć. Mateusz Bolechowski
Po 52 latach istnienia Szkoła Podstawowa w Zaleziance ma zostać zamknięta. Od 2011 roku prowadzi ją lokalne stowarzyszenie. W tym roku spóźniło się ze złożeniem wniosku o dotację, władze gminy skorzystały z okazji i od 1 stycznia przejmują placówkę, by zlikwidować ją z końcem roku szkolnego.

Szkoła Podstawowa w Zaleziance ma zostać zamknięta

Szkoła Podstawowa w Zaleziance, w gminie Łączna, dwa lata temu świętowała 50-lecie istnienia. W 2011 roku, w ramach reorganizacji gminnej oświaty, chciano ją zamknąć, wówczas powstało Stowarzyszenie Rozwoju Społecznego Zalezianka, które za zgodą samorządu przejęło prowadzenie placówki. Do tej pory się to udawało. - Radziliśmy sobie, oprócz otrzymywanej subwencji od gminy, sami zabiegaliśmy o pieniądze. Organizowaliśmy festyny, z których dochód przeznaczany był na utrzymanie szkoły, pomagała rada rodziców i przyjaciele naszej placówki. Wystarczało nawet na remonty, wymieniliśmy podłogi w całej szkole, kupiliśmy sprzęt multimedialny, remont przeszła sala gimnastyczna - wylicza Ewelina Chlebowska - Gil, prezes stowarzyszenia. Obecnie w Zaleziance w szkole podstawowej i niepublicznym przedszkolu uczy się 53 dzieci.

Spóźnili się z wnioskiem

Teraz szkoła znalazła się w poważnych tarapatach. Wszystko przez to, że organizacja nie dotrzymała terminu złożenia do gminy wniosku o dofinansowanie. Spóźniono się o 18 dni. Na skutek tego pieniędzy dla placówki nie ujęto w budżecie Łącznej na 2023 rok. - Rozmowy z wójtem nic nie dały, choć udowodniliśmy, że gmina może jeszcze przyznać nam dofinansowanie. Dla niego istnienie szkoły w Zaleziance to tylko koszty. Wiele razy prosiliśmy o wyliczenia, ile z pieniędzy, które są nam przekazywane stanowi subwencja oświatowa, a ile dokłada gmina. Nie otrzymaliśmy takich danych. Naszym zdaniem prowadzenie placówki przez stowarzyszenie jest tańsze - podkreśla Ewelina Chlebowska - Gil.

Wójt mówi - chodzi o gospodarność

Władze gminy od 1 stycznia 2023 roku zamierzają przejąć prowadzenie szkoły. Nauczyciele mają zostać zatrudnieni na podstawie Karty Nauczyciela, a pracownicy obsługi kontynuować zatrudnienie na podstawie Kodeksu Pracy, jako pracownicy samorządowi. Ale tylko do zakończenia roku szkolnego. Jak informuje wójt Romuald Kowaliński, od 1 września 2023 roku uczniowie z Zalezianki mają zostać przeniesieni do istniejących w gminie szkół w Łącznej i Goździe. Nauczyciele będą musieli poszukać sobie nowej pracy, a placówka zostanie zlikwidowana. - To jest kwestia gospodarności, do której jestem zobowiązany. Mamy wolne miejsca w szkołach podlegających samorządowi, utrzymywanie małej szkoły nie jest racjonalne. A wydajemy na nią coraz więcej pieniędzy. W 2023 roku łączna dotacja, z subwencją oświatową, wyniosłaby milion 200 tysięcy złotych - mówi samorządowiec.

Obrońcy szkoły podważają wyliczenia

Na stronie internetowej gminy Łączna przedstawiono dane finansowe, łącznie z tym, jak "zaoszczędzone" na placówce w Zaleziance pieniądze zostaną rozdysponowane. Pół miliona na przebudowę drogi w Zaleziance, 200 tysięcy na przebudowę drogi Podzagnańszcze – Zagórze, 150 tysięcy na drogę w Podłaziu, 210 tysięcy na montaż pomp ciepła w bibliotece, ośrodku pomocy społecznej i remizie strażackiej, w końcu 145 tysięcy na organizację transportu zbiorowego na trasie Zalezianka – Kamionki. Według podanych informacji w 2020 roku rządowa subwencja dla dzieci uczących się w Zaleziance wyniosła 224 tysiące złotych, a dofinansowanie gminy 725, 5 tysiąca. Zdaniem Marcina Marszałka, członka zarządu stowarzyszenia prowadzącego szkołę, wyliczenia podawane przez wójta są zmanipulowane. - Jak on może na drogi przeznaczać pieniądze z subwencji na uczniów? To kuriozum - twierdzi. Zdaniem obrońców szkoły gmina nie ma żadnych podstaw, by przejąć ją od nowego roku. W tej sprawie powiadomiono kuratora oświaty i parlamentarzystów.

Wójt ma plan

Co ciekawe, wójt Kowaliński sam jest mieszkańcem Zalezianki. - Ale wójtem jestem całej gminy i muszę rozsądnie gospodarować pieniędzmi, których nie mamy zbyt wiele - podkreśla. Co stanie się z budynkiem i terenem wokół niego, jeśli szkoła faktycznie zostanie zamknięta? Romuald Kowaliński przekonuje, że nie ma planów sprzedawania tych nieruchomości. - Budynek powinien nadal służyć ludziom i dawać pracę. Myślę o przekształceniu go w centrum rehabilitacji, obecnie brakuje takich placówek, a na usługi tego typu popyt rośnie - powiedział nam szef gminy Łączna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie