MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szkolna wyprawka. Wielki ból głowy

Marcin JAROSZ [email protected]
Przygotowania do nowego roku szkolnego już widać. Kupujących coraz więcej. Koszty jednego kompletu zeszytów i przyborów szkolnych idą w setki złotych.
Przygotowania do nowego roku szkolnego już widać. Kupujących coraz więcej. Koszty jednego kompletu zeszytów i przyborów szkolnych idą w setki złotych. Marcin Jarosz
Do pierwszego wrześniowego dzwonka jeszcze niespełna miesiąc, ale przygotowania do szkoły wkraczają w fazę gorączkowych poszukiwań najkorzystniejszej ceny. Wyprawka szkolna okazuje się być nie lada wyzwaniem dla domowych budżetów.

Na bazarach coraz więcej szkolnych stoisk, w marketach rozpoczyna się akcja szkoła. Wiadomo do pierwszego dzwonka niespełna miesiąc a lista potrzebnych rzeczy dla każdego ucznia jest inna z każdym rokiem.

JESZCZE WAKACJE, A TU JUŻ SZKOLNY BÓL GŁOWY

Dziś trzeba zadbać nie tylko o zeszyty, książki i teczkę dla pierwszaka czy gimnazjalisty, ale również o odpowiednią wyprawkę dla przedszkolaka. Koszt podstawowego wyposażenia w zeszyty i przybory szkolne to rząd minimum 250 złotych. Wszystko zależy od tego, czy pociecha zadowoli się kwiatowymi wzorami, czy postaciami bohaterów z animowanej kreskówki. Książki i ćwiczenia to kolejne blisko 300 złotych. W kolejce ubrania, buty i wiele innych drobiazgów.

W sklepach widać większe zainteresowanie szkołą, a markety ruszyły na wojnę o klienta, więc półki uginają się pod ciężarem szkolnych akcesoriów. Na staszowskim bazarze również widać większy ruch. Rodzice już nie tylko oglądają, ale i kupują. Ceny różne w zależności od zasobności portfela i gustów.

BARDZO DROGA JEST, DROGA DO SZKOŁY

Plecak od 60 złotych, zeszyty od 50 groszy, długopis za złotówkę i tak po kolei z długiej listy potrzeb. Rodzice narzekają na ceny. - Mam dwójkę dzieci. Każde z nich trzeba wyposażyć. A to kosztuje. Zrobiłam podliczenie i wychodzi, że na szkolne przybory trzeba będzie wydać ponad 500 złotych - mówi jedna z kupujących na staszowskim bazarze i pokazuje długą "litanię" potrzeb.

Pytamy na stoisku ile trzeba wydać na podstawową wyprawkę dla ucznia. Okazuje się, że bez 200 złotych nie ma się, co wybierać na zakupy. - Wszystko zależy od tego, na co możemy sobie pozwolić. Dzisiaj można wydać sto złotych na wyprawkę do przedszkola i nie kupić plecaka, ale kupno plecaka do szkoły i wyposażenie go w komplet przyborów kosztuje ponad dwieście złotych - mówi Barbara Ślusarczyk z Kielc, która handluje między innymi w Staszowie.

WYPRAWKA ZWYKŁA, CZY Z ULUBIEŃCEM? TO MA ZNACZENIE

Okazuje się, że na różnicę w cenie wyprawki ogromny wpływ mają bohaterowie kreskówek. Dlatego zamiast trzech "normalnych" zeszytów za 50 groszy jest jeden, ale z idolem kreskówki lub filmu. Ta zależność dotyczy wszystkich części "oprzyrządowania" ucznia, od plecaków po linijki i gumki do ścierania.

Handlujący na bazarze mówią, że ceny w hurcie podskoczyły nieco w górę, ale klienci ich nie odczują. - Nie mogę pozostawić marży na normalnym poziomie, bo nie sprzedam niczego. Ceny kształtują przede wszystkim sieci marketów. Ja niestety nie kupię zeszytów w hurtowni za taka cenę, jaka jest oferowana w "sieciówkach" klientom w cenie detalicznej - dodaje Barbara Ślusarczyk.

JEDEN UCZEŃ TO PRAWIE TYSIĄC ZŁOTYCH!

Kratki i linie to jednak początek drogiej drogi do szkoły. W kolejce są książki, które też kosztują swoje. Komplet książek i ćwiczeń dla ucznia pierwszej klasy szkoły podstawowej to około 260-300 złotych. Cena zależy od tego, czy kupujemy pakiet "standard", czy dodatkowe zeszyty ćwiczeń. Im rocznik jest starszy, tym więcej trzeba mieć w kieszeni na wizytę w księgarni. Zestaw dla ucznia czwartej klasy szkoły podstawowej to ponad 400 złotych. W księgarniach nie ma jednak oblężenia.

- Są osoby, które kupiły potrzebne książki jeszcze w lipcu, ale ruch jest umiarkowany. W ostatnim tygodniu sierpnia i w pierwszej połowie września będzie najwięcej kupujących - ocenia Agnieszka Dudek z księgarni "Bajka" w Staszowie. Złotówka do złotówki i okazuje się, że wyprawka dla "jedynaka" to rząd, co najmniej 700 złotych, a co gdy uczących się dzieci jest więcej?

ZAMIAST DO KSIĘGARNI IDŹ NA GIEŁDĘ

W sukurs rodzicom przychodzą szkoły, które tak kompletują wykaz potrzebnych podręczników, aby poszczególne pozycje miały dłuższy żywot, niż tylko jeden rok. Popularne w szkołach są też giełdy podręczników, dlatego dla niektórych początek wakacji jest okazją do zrobienia pierwszych zakupów.

- Od kilku lat prowadzimy giełdy podręczników na koniec roku szkolnego. Cieszą się one dużym powodzeniem. Jeśli będzie taka potrzeba na początku roku też zorganizujemy taką giełdę - mówi Jan Gromniak dyrektor Zespołu szkół numer 2 w Staszowie. W wielu placówkach, również i tutaj, wykaz podręczników obowiązujących w nadchodzącym roku szkolnym jest podobny do tego, który był przed rokiem.

RZĄD DAJE WYPRAWKĘ, ALE NIE DLA WSZYSTKICH

Na jaką pomoc będą mogli liczyć rodzice "łamiący" sobie głowę nad szkolnymi przygotowaniami? Szansą jest program "Wyprawka szkolna" w ramach, którego, rodzice będą mogli ubiegać się o zwrot części kosztów, związanych z zakupem podręczników. Dotyczy to rodziców uczniów z klas 1-3 szkoły podstawowej i klasy 3 gimnazjum a także uczniów słabo widzących, niesłyszących oraz z upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim. Pierwsze nabory wniosków już się zakończyły, ale dyrektorzy szkół nie wykluczają kolejnej tury naboru w ramach tego programu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie