Szkoły i przedszkola z powiatu staszowskiego przygotowują się do nowego roku szkolnego. Wystartują prawie wszyscy

Już w przyszłym tygodniu rozpoczęcie roku szkolnego. Jak będą działać placówki oświatowe w gminach powiatu staszowskiego w czasie epidemii, która wcale nie ustępuje?

- Zgodnie z informacją z Ministerstwa Edukacji Narodowej rozpoczynamy naukę zarówno w szkołach, jak i przedszkolach od 1 września. Jak sytuacja będzie wyglądała w praktyce okaże się w pierwszych dniach funkcjonowania placówek. Dyrektor każdej szkoły będzie indywidualnie ustalał procedury obowiązujące w jego jednostce - mówi wójt Łubnic, Anna Grajko.

Podobnie sytuacja przedstawia się w gminie Osiek. - Nie szykujemy jakiś dodatkowych obostrzeń oprócz tych narzuconych przez ministerstwo i sanepid. Jesteśmy w stałym kontakcie z dyrektorami, którzy nad wszystkim czuwają i mają zrealizować powrót do szkół bezpiecznie i zgodnie z nowymi wytycznymi - powiedział burmistrz Osieka, Rafał Łysiak.

W gminie Rytwiany dodatkowym zabezpieczeniem dla uczniów będą półprzyłbice. - Dyrektorzy wdrażają wszystkie wytyczne i opracowują regulaminy dla każdej ze szkół. Do placówki w Strzegomiu zakupiono już na przykład półprzyłbice, które dostaną zarówno uczniowie jak i nauczyciele. W najbliższych dniach zakupić mają je również pozostałe szkoły. Ponadto do placówek dotarły również maseczki i płyny dezynfekujące od ministerstwa edukacji - tłumaczy wójt Rytwian, Grzegorz Forkasiewicz.

Gotowość do nowego roku szkolnego zgłasza także gmina Połaniec. - Jesteśmy już po cyklu spotkań z dyrektorami poszczególnych szkół i przedszkoli. Przygotowujemy się na różne warianty. Myślimy nawet o montażu dodatkowych kamer, które umożliwiłby większą kontrolę pod względem przestrzegania dystansu społecznego. Tak naprawdę te wszystkie wytyczne mogą jedynie ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa, ale go nie wyeliminują - mówi burmistrz Połańca, Jacek Tarnowski.

Wszystkie szkoły i przedszkola ruszają również w gminie Szydłów. W sumie na terenie gminy znajdują się dwie szkoły podstawowe w Solcu i w Szydłowie, oraz trzy przedszkola. - W środę po południu w urzędzie miasta i gminy spotykam się z dyrektorami placówek, aby ustalić wszystkie szczegóły - powiedział burmistrz Szydłowa, Andrzej Tuz.

Taka samo sytuacja prezentuje się w gminie Oleśnica. - Wszystko mamy już przygotowane. We wtorek mieliśmy wideokonferencję z kuratorem, który przekazał nam ostanie wskazówki, a w środę spotykamy się z dyrekcją szkół w celu sprecyzowania wszystkich szczegółów - powiedział burmistrz Oleśnicy, Leszek Juda.

Jedyną gminą, w której jeszcze nie wiadomo czy uda uruchomić się wszystkie szkoły i przedszkola jest Bogoria. - Jesteśmy dobrze przygotowani pod względem reżimu sanitarnego. Czekamy jedynie na decyzję sanepidu odnośnie oddziału przedszkolnego w Moszynach. Obawiamy się, że ten obiekt może nie spełnić wymogów odnośnie metrażu. Na wszelki wypadek już szukamy alternatywy, aby rodzicie mogli posłać swoje pociechy do innego przedszkola. W pozostałych placówkach wszystko idzie zgodnie z planem i wygląda na to, że ruszą one pierwszego września - wyjaśnił wójt Bogorii, Marcin Adamczyk.

Jak na nową rzeczywistość zapatrują się dyrektorzy placówek

- Mamy bardzo duży obiekt, co bez problemu pozwoli nam realizację wszystkich wytycznych. Dysponujemy dużą ilością sal oraz szatni. Do szkoły będzie można wejść dwoma osobnymi wejściami, a sale lekcyjne będą przypisane do danych klas. Przygotowujemy również odpowiednie regulaminy dotyczące poszczególnych pomieszczeń. Na przykład na stołówkę dzieci będą chodzić w wyznaczonych godzinach, mniejszymi grupami, a wszystko będzie kontrolowane przez czujne oko nauczycieli. Oczywiście wszystko zależy od tego ile osób ostatecznie zapisze się na obiady. Zmieni się również działanie świetlicy. Od tego roku będą mogli z niej korzystać uczniowie, których rodzice pracują - powiedziała dyrektor Zespołu Szkół w Osieku, Małgorzata Kunowska.

Sprawy organizacyjne dopięte na ostatni guzik mają też w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Bogorii. - Mamy nadzieję, że uczniowie dostosują się do wymaganych wytycznych i będą ich przestrzegać - mówi dyrektor szkoły, Anna Niziałek. W Bogorii podobnie jak w Zespole Szkół w Osieku klasy będą przyporządkowane do danych sali lekcyjnych. Jedną ze zmian będzie również to, że uczniowie liceum będą zaczynali lekcje od godziny 7, a nie jak było to wcześniej od 8. Dla danych klas wydzielone zostaną także specjalne rewiry, po których uczniowie będą się mogli przemieszczać podczas przerw. Dodatkowe wytyczne dotyczą też stołówki i biblioteki.