Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoły na jarmarku bożonarodzeniowym na kieleckim rynku sprzedawały potrawy i ozdoby

Lidia Cichocka
Rodzina Palaczów zachwyciła się stroikami i bombkami zrobionymi przez uczniów szkoły numer 28.
Rodzina Palaczów zachwyciła się stroikami i bombkami zrobionymi przez uczniów szkoły numer 28. A. Piekarski
W sobotę jarmarkiem bożonarodzeniowym na kieleckim Rynku zawładnęli uczniowie. Po pierogi z gastronomika kolejka stała już od godziny 9, ozdoby sprzedawały się bardzo dobrze.

[galeria_glowna]
Kilkanaście szkół skorzystało z zaproszenie do udziału w jarmarku na Rynku. - Cała szkoła: nauczyciele, uczniowie i rodzice przygotowywali ozdoby - przyznała dyrektor Szkoły Podstawowej numer 8 w Kielcach Urszula Dulnik.- Zielony Patrol wykonał przepiękne aniołki z filcu a ten duży gipsowy anioł to dzieło jednej z mam - absolwentki Akademii Sztuk Pięknych, podarowała nam ich kilka.

Nie mniej dumne ze swoich podopiecznych były Małgorzata Bartosik i Katarzyna Adlewicz-Zarembska nauczycielki z Szkoły Podstawowej numer 28. - Zaangażowanie rodziców i nauczycieli była fantastyczne przygotowaliśmy bardzo dużo ozdób - mówiły. - Każdy może znaleźć coś ładnego.

Rzeczywiście ozdoby szły jak woda a stroiki z żywej jedliny zniknęły błyskawicznie, wzięciem cieszyły się także piękne nowoczesne choinki.

Na zainteresowanie nie narzekał Zespół Szkół Przemysłu Spożywczego. Kolejka ustawiła się godzinę przed otwarciem stoiska, kiedy pojawili się uczniowie z dekoracjami. Błyskawicznie sprzedano pierogi z grzybami, smakował także piernik i chleb.

Szkoła katolicka chciała rozdawać kalendarze. - Ale ponieważ wszyscy upierali się by za nie płacić zaczęliśmy je sprzedawać zbierając datki do puszki - mówi nauczycielka Beata Pytel.

Na innych stoiskach można było kupić wędliny, miody, pieczywo. W namiocie odbywały się warsztaty wykonywania ozdób świątecznych. - Zaskoczeniem było to, że dzieci chciały robić wycinanki świętokrzyskie, myślałam, że wybiorą inne ozdoby - przyznała Joanna Biskup-Brykczyńska z Młodzieżowego Domu Kultury. Pracownice Muzeum Zabawek uczyły dzieci wykonywania ozdób z wełny czesankowej oraz z papieru - powstawały z niego łańcuchy oraz bombki 3 D.

Na scenie produkowali się uczniowie śpiewając kolędy a podopieczni Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego pokazali jasełka. Autorski, dowcipny tekst osadzony w kieleckich realiach, stroje i wykonanie zasługiwały na ogromne brawa.

W sobotę kolejny dzień jarmarku. O godzinie 14 wspólne śpiewanie kolęd z chórem Fermata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie