Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoły w Kielcach szykują się do matur w nowych warunkach. Czego obawiają się dyrektorzy? [WIDEO]

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
archiwum
Kieleckie szkoły szykują się do egzaminów maturalnych, które rozpoczną się 8 czerwca w nietypowych warunkach, w związku z epidemią koronawirusa. Maturzyści będą musieli wejść do szkoły w masce na twarzy, ale na egzaminie nie muszą mieć jej założonej. Przed wejściem nie będzie im mierzona temperatura ciała. W salach musi przebywać mniej uczniów niż w okresie przed epidemią, więc potrzeba będzie więcej pomieszczeń oraz nauczycieli.

Na egzamin maturalny czeka w Kielcach 2780 abiturientów liceów i techników, czeka ponieważ odbędzie się on ponad miesiąc później od pierwotnie wyznaczonej daty. Warunki, w jakich młodzi ludzie będą go zdawać zapowiadają się nietypowo, gdyż wprowadzono specjalne zasady w związku z epidemią.

- Przede wszystkim w salach muszą być zachowane odległości między uczniami, która według zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego ma wynosić 1,5 metra. W związku z tym w salach zmieści się mniej osób i w wielu szkołach dyrektorzy muszą przygotować więcej pomieszczeń. W takiej sytuacji potrzeba będzie większej liczby komisji . Na szczęście ministerstwo poszło na rękę i zgodziło się na komisje dwuosobowe – jeden nauczyciel z danej szkoły, drugi z obcej (wcześniej były trzyosobowe składy), więc nie będzie problemu z zabezpieczeniem kadry - informuje Piotr Łojek, dyrektor Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Urzędu Miasta w Kielcach.- W każdej szkole są już płyny do dezynfekcji rąk. Wszystkie pomoce potrzebne w czasie matury jak długopis, cyrkiel, linijka oraz wodę i kanapki maturzysta przynosi ze sobą, w tym roku szkoła tego nie zabezpiecza.

Maturzyści muszą stawić się przed szkołą w masce na twarzy, zdjąć ją na czas sprawdzania dowodu osobistego, potem przejść w niej do sal egzaminacyjnych, a na czas egzaminu mogą ją zdjąć.

W każdej szkole warunki egzaminu będą nieco inne.

- Uczniowie podzieleni zostali na sale i teraz weryfikujemy listy, czy nikt się nie zgubił. W każdym pomieszczeniu możemy umieścić 14 osób, aby zachować wymagany dystans, przed epidemią mogliśmy ustawić 18 ławek. Potrzebujemy więc 14 sal zamiast 8 – informuje Waldemar Pukalski, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego. - Nauczycieli potrzebujemy też więcej, ponieważ zwiększy się liczba komisji, osób pilnujących korytarzy, a także wejść do szkoły, a otworzymy je trzy, aby usprawnić wchodzenie do budynku 224 abiturientów. Każdy dzień matur będzie inny, ponieważ różna będzie liczba osób przystępujących do egzaminu. Najtrudniejszy będzie dzień z językiem angielskim, bo prawie każdy go zdaje. Wtedy, oprócz sal lekcyjnych uruchomimy salę gimnastyczną. Wtedy też w szkole będą potrzebni wszyscy nasi nauczyciele, których mamy 65, oraz drugie tyle „pożyczamy” ze Słowackiego oraz kilku podstawówek.

W trakcie przygotowań jest IV Liceum Ogólnokształcące w Kielcach. - Egzaminy odbędą się w małych salach lekcyjnych, potrzebujemy ich 22, gdyby nie nowe warunki wystarczyłoby ich tylko 12 - mówi Edyta Lato, dyrektora szkoły. - W związku z tym potrzebujemy więcej składów nadzorujących egzamin. Oprócz naszych nauczycieli będą nam pomagać koledzy z II LO , z którym współpracujemy a w tej nowej sytuacji poprosimy o pomoc kadrę ze szkół podstawowych, bez niej nie damy rady zebrać komisji – przyznaje. - Najtrudniejszy będzie dzień z językiem angielskim, kiedy będziemy potrzebować ponad 100 nauczycieli – przyznaje.

W Zespole Szkół numer 2 przy ulicy Jagiellońskiej w Kielcach egzamin odbędzie się w jednej sali. - Mamy olbrzymią, nową halę i zmieszczą się w niej wszyscy maturzyści z zachowaniem wymaganych odległości – przyznaje Ryszard Mańko, dyrektor Zespołu Szkół numer 2 . - W ławkach zasiądzie 130 abiturientów. Nie potrzebujemy tak wielu nauczycieli do komisji, jak szkoły, które przeprowadzą egzamin w wielu klasach.

Dodaje, że w placówce jest szkoła mistrzostwa sportowego, są uczniowie z całej Polski i był problem z zabezpieczeniem dla nich noclegów na czas egzaminu. - Mam 9 takich maturzystów, między innymi z Gdańska i Podkarpacia. Zastanawialiśmy się, jak zorganizować dla nich noclegi, ale okazało się, że internaty mogą być otwarte i każdy może dostać osoby pokój.

Wszystkim dyrektorom sen z powiek spędza jedna rzecz. - Czy wszyscy będą zdrowi, czy w dniu egzaminu nie okaże się, że jednak ktoś jest zarażony koronawirusem i szkołę trzeba będzie zamknąć przerywając maturę. To najgorszy scenariusz, którego nie da się przewidzieć - przyznaje.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie