ZOBACZ TAKŻE: Białystok. Szopka bożonarodzeniowa. Osioł się uparł i nie chciał wejść do ciężarówki
(Źródło:poranny.pl)
Instytucje, urzędy, lokalne firmy, stowarzyszenia i osoby indywidualne włączyli się w pomaganie, w ramach Szlachetnej Paczki. W tym roku udało się pomóc 48 rodzinom. Każda z nich miała swojego darczyńcę.
W oparciu o listę potrzeb przygotowywano paczki, które w piątek i w sobotę, 8 i 9 grudnia trafiły do swoistego "centrum dowodzenia" projektu Szlachetna Paczka. Magazyn znajdował się w pińczowskim Gimnazjum Numer 2. Każda z nich była ponumerowana i wpisana do specjalnego protokołu. Korytarz na parterze i sala lekcyjna wypełniły się żywnością, środkami czystości, ale był także stół, kuchenka gazowa, dwa łóżka i wiele, wiele innych rzeczy.
Najwyższa wartość paczki wynosiła około 10 tysięcy złotych, natomiast "najdalsza" była przygotowywana przez panią Magdę, która obecnie mieszka w Nowym Jorku.
A tak przedstawiają się pozostałe liczby, opublikowane na Facebooku przez Sylwię Skibę, koordynatora Szlachetnej Paczki, w rejonie Pińczów:
- przy jednej paczce wolontariusz pracował średnio z 29 darczyńcami,
- dla jednej rodziny średnio przygotowano około 14 paczek,
- średnia wartość jednej paczki dla rodziny to 2775 złotych,
- największa liczba osób przygotowujących paczkę to 220 osób
- największa liczba paczek dla rodziny to 40 kartonów.
W ubiegły weekend w magazynie, w pińczowskim gimnazjum można było spotkać wolontariuszy Szlachetnej Paczki, Sylwię Skibę, koordynatora projektu w rejonie Pińczów, a także darczyńców. Bywało tak, że nawet ci, którzy mieszkają między innymi w Krakowie (lub dalej) osobiście dostarczali przygotowane paczki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?