Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szlaki rowerowe do natychmiastowej poprawy! Wiele istnieje tylko na papierze

Lidia CICHOCKA
Szlaków rowerowych mamy więcej niż przypuszczano. Przynajmniej na papierze, bo w rzeczywistości, jak wykazał raport, niektóre nie istnieją.

Głosuj na Krzyżtopór! Zamek w Ujeździe już wśród 18 najciekawszych miejsc w Polsce

Stanem szlaków zainteresowała się Regionalna Organizacja Turystyczna. - W ostatnim czasie, także dzięki unijnym dotacjom, powstaje ich mnóstwo - mówi Grzegorz Szczęsny. - Prawie każda gmina wykazuje, że na jej terenie szlaki istnieją, trasy uwzględniane są w folderach, mapkach wydawanych przez samorządy. Jednocześnie docierają do nas sygnały, że niektórych z tych szlaków w ogóle nie ma albo są źle oznakowane. Postanowiliśmy to sprawdzić.

Przez cały rok inwentaryzowano szlaki. Przejechano lub próbowano przejechać wszystkie odcinki. Wyniki było zdumiewające. - Sądziliśmy, że szlaków rowerowych mamy w województwie około 2 tysięcy kilometrów, tymczasem z licznika wynikało, że mamy ich 3182 - mówi Szczęsny.

Każdy z 71 szlaków dokładnie opisano: podano jego przebieg, długość, czas przejazdu, pokonywane wysokości, oceniono stopień trudności, a przede wszystkim jakość oznakowania. Raport liczy ponad 200 stron i czarno na białym widnieje w nim informacja, że siedem szlaków w ogóle nie jest oznakowanych. Te trasy istnieją tak, jak w przypadku gminy Chęciny, tylko na papierze. Bo kilka lat temu gmina wydała mapę, na której szlaki rowerowe umieszczono.

- Rzeczywiście, nie znakowaliśmy szlaków - przyznaje wiceburmistrz Chęcin Mariusz Nowak. - Mapa może pomóc w orientacji, a znakowanie z pewnością zrobimy, jednak nie potrafię określić, kiedy. Na razie mamy ważniejsze duże inwestycje - budowę hali, oczyszczalni ścieków. Nie da się zrobić wszystkiego naraz, ale potrzebę stworzenia szlaków rowerowych rozumiemy i one będą.

Podobnie brak dobrego oznakowania tłumaczy wójt Nagłowic Elżbieta Frejowska. - Sama wytyczałam te trasy, ale było wiele innych, pilniejszych zadań - przyznaje. - Stąd zaniedbania. Obiecuję, że w przyszłym sezonie trasy będą dobrze przygotowane, zarezerwujemy na to pieniądze w budżecie.

Niestety, jak wynika z raportu, źle oznakowanych jest 60 procent tras - siedem nie istnieje, a 18 szlaków otrzymało ocenę niedostateczną. - Brakuje tablic pokazujących przebieg całej trasy, znaków w terenie, zwłaszcza na skrzyżowaniach dróg - wylicza Szczęsny. - Miejscowi sobie poradzą, ale turyści będą mieli duże kłopoty, by dojechać w wybrane miejsce. Dotyczy to okolic Rakowa, Łagowa, Smykowa czy Daleszyc.

Szczęsny przypomina, że na znakowanie szlaków można dostać pieniądze z Urzędu Marszałkowskiego. Niestety, zainteresowanie tą formą pomocy jest bardzo małe, w tym roku złożono tylko jeden wniosek na stworzenie szlaku rowerowego w okolicach Końskich.

Zarząd Województwa postanowił powołać zespół ekspercki, który będzie opiniował dokumenty, oceniając stan szlaków, i od przyszłego roku będzie wydawał rekomendacje. W skład zespołu weszli przedstawiciele wszystkich zainteresowanych: gospodarzy dróg, PTTK, samorządów, Świętokrzyskiego Biura Rozwoju Regionalnego. - Informacje o wynikach naszych badań rozesłaliśmy do wszystkich samorządów, na uzupełnienie braków jest ten rok - wyjaśnia Szczęsny. - W przyszłym roku informacje o szlakach, które nie spełniają naszych wymogów, zostaną usunięte ze stron Regionalnej Organizacji Turystycznej i Urzędu Marszałkowskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie