Szokująca przesyłka. Wiewiórkę wysłał pocztą

- Wiewiórki są pod ochroną i nie powinno się ich łapać. To jest nielegalne! - oburza się kielczanin, który we wtorkowe popołudnie był świadkiem tego, jak młody mężczyzna wysyłał w paczce żywą wiewiórkę. Pracowniczki poczty przyjęły przesyłkę bez żadnych zastrzeżeń.

O tym, że ktoś wysyłał pocztą wiewiórkę dowiedzieliśmy się od czytelnika, który zadzwonił do redakcji. - We wtorek byłem na poczcie na osiedlu Świętokrzyskim. Przede mną w kolejce stał mężczyzna, który wysyłał paczkę. Zainteresowałem się tym, ponieważ usłyszałem, że wysyła żywe zwierzę. Powiedział, że to jest wiewiórka - opowiada mężczyzna.

TO JEST OKRUTNE

- Jak można wysyłać w paczkach żywe zwierzęta? Przecież to jest okrutne. Poza tym wiewiórki są pod ochroną i nie wolno ich łapać. A dowiedziałem się, że podobno z tej poczty wysłano już kilka sztuk. Powinna się tym zainteresować ochrona środowiska - mówi zdenerwowany.

Mężczyzna uważa, że zwierzęta, które z jakichś powodów są wysyłane pocztą, powinny być przebadane przez weterynarza. - Zapytałem pracowniczki poczty, czy się nie boi, że ta wiewiórka może mieć wściekliznę i czy wie, że te zwierzęta są pod ochroną. Usłyszałem, że wiewiórki są zdrowe, a o tym, że są chronione nie słyszała.

POD ŚCISŁĄ OCHRONĄ

Zwróciliśmy się z tą sprawą do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. - O ile mi wiadomo, przepisy w Polsce nie zabraniają transportu zwierząt, ale powinny być przy tym spełnione określone warunki. Przewożone zwierzęta powinny mieć dostęp do wody, pokarmu i powietrza oraz muszą mieć zapewnioną opiekę - mówi Jarosław Pajdak, zastępca dyrektora Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Kielcach.

- Co do przesyłania zwierząt w paczkach mam wątpliwości, bo nie mają one zapewnionej właściwej opieki. A jeżeli chodzi konkretnie o wiewiórki, to zgodnie z rozporządzeniem ministra środowiska, w Polsce są one pod ścisłą ochroną. Dlatego nie powinno się ich łapać ani tym bardziej przesyłać pocztą - podkreśla Pajdak.

NA SZCZEGÓLNYCH WARUNKACH

Jak dowiedzieliśmy się od rzecznika prasowego Poczty Polskiej, są określone przepisy, które dotyczą wysyłania zwierząt pocztą. - Żywe zwierzęta są przesyłane w paczkach przyjmowanych na warunkach szczególnych. Przesyła się je w zamkniętych klatkach, koszach lub skrzyniach z zapewnionym dostępem do powietrza, wody i pokarmu. Muszą być wysłane priorytetem, z naklejonym na opakowaniu napisem "żywe zwierzęta" - tłumaczy Bartłomiej Kierzkowski, regionalny rzecznik prasowy Poczty Polskiej w Krakowie.

- Klienci wysyłają pocztą różne zwierzęta. Trzeba pamiętać jednak o tym, żeby klatka z wężem czy jaszczurką była odpowiednio zabezpieczona - dodaje Kierzkowski. - Maksymalna masa paczki przyjmowanej na warunkach szczególnych nie może przekroczyć 30 kilogramów.