Szokująca sytuacja w Opatowie. Kierowca posługiwał się prawem jazdy zmarłego krewnego!

Przed godziną 10.30 w środę na ulicy Kopernika w Opatowi mundurowi pionu ruchu drogowego tutejszej komendy zatrzymali do kontroli fiata. Jak opowiadają, wszystko wydawało się w porządku, dopóki kierowca nie podał im prawa jazdy.

- Okazało się, że to dokument należący do osoby, która zmarła osiem lat temu. Kierowca został zatrzymany i przewieziony do komendy. Tu policjanci użyli terminala służącego do szybkiej identyfikacji osób na podstawie linii papilarnych i ustalili personalia kierowcy

– opisywała aspirant Katarzyna Czesna-Wójcik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opatowie.

Okazało się, że zatrzymany to 41-latek z powiatu staszowskiego, krewny osoby, do której należało prawo jazdy. Mężczyzna nie powinien siadać za kierownicę, bo ma zakaz wydany przez Sąd Rejonowy w Sandomierzu.

41-latkowi przyjdzie teraz odpowiedzieć za posługiwanie się cudzym dokumentem oraz za lekceważenie sądowego zakazu. Może za to grozić nawet pięć lat więzienia.