- Robiłem takie szopki w innych diecezjach - w Lublinie, Toruniu i Chełmie, teraz po pierwszy została wykonana w Kielcach. Przygotowanie jej trwało trzy tygodnie. Ma dziesięć metrów szerokości, sześć metrów wysokości, w głąb jest około siedmiu metrów. Do jej przygotowania zużyte zostało dziesięć metrów sześciennych drzewa - mówił nam w czwartek ksiądz podpułkownik Grzegorz Kamiński, proboszcz tej parafii.
To była jego inicjatywa. W przygotowaniu szopki pomogli mu 33. Wojskowy Oddział Gospodarczy, restauracja Stangret, która wypożyczyła niektóre rekwizyty i zwierzątka oraz Zbigniew Pakuła i Muzeum Wsi Kieleckiej - przekazali pozostałe rekwizyty.
Figurka Dzieciątka został przywieziona specjalnie z Betlejem. Nowością jest też to, że figury Maryi i świętego Józefa mają po około 160 centymetrów. Na wyposażeniu szopki są narzędzia i różne przybory z dawnych lat. - Są one bliższe tamtym czasom. Chodziło mi o to, żeby dzieci mogły zobaczyć, jakich kiedyś używano narzędzi, przyborów, kiedy nie było laptopów, tabletów, smartfonów - dodał ksiądz Grzegorz Kamiński.
Do 2 lutego w tej szopce będą się odbywały koncerty, za które odpowiedzialna jest Beata Misztal. - We wtorek nagraliśmy już jeden spot, w którym wystąpiły dzieci z kolędami i pastorałkami z Niepublicznej Szkoły Muzycznej pierwszego stopnia działającej przy Zakładzie Doskonalenia Zawodowego w Kielcach oraz dzieci i młodzież z Młodzieżowego Domu Kultury w Kielcach. Kolejny koncert kolęd będzie w tym kościele w drugi dzień świąt - początek o godzinie 13.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?