Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Starachowicach przejmie budynek po Polsko-Amerykańskich Klinikach Serca? Leczyć będą się nie tylko zakażeni

Paula Goszczyńska
Paula Goszczyńska
Od niemal dwóch lat Szpital w Starachowicach jest placówką jednoimienną, co oznacza, że leczy wyłącznie zakażonych koronawirusem pacjentów. To mogłoby się jednak zmienić, gdyby lecznica przejęła budynek po Polsko-Amerykańskich Klinikach Serca. Dzięki temu pomoc znaleźliby zarówno pacjenci z COVID-19, jak i innymi dolegliwościami. Plany są, ale wciąż nie wiadomo czy dojdą one do skutku.
Od niemal dwóch lat Szpital w Starachowicach jest placówką jednoimienną, co oznacza, że leczy wyłącznie zakażonych koronawirusem pacjentów. To mogłoby się jednak zmienić, gdyby lecznica przejęła budynek po Polsko-Amerykańskich Klinikach Serca. Dzięki temu pomoc znaleźliby zarówno pacjenci z COVID-19, jak i innymi dolegliwościami. Plany są, ale wciąż nie wiadomo czy dojdą one do skutku. Archiwum
Od niemal dwóch lat Szpital w Starachowicach jest placówką jednoimienną, co oznacza, że leczy wyłącznie zakażonych koronawirusem pacjentów. To mogłoby się jednak zmienić, gdyby lecznica przejęła budynek po Polsko-Amerykańskich Klinikach Serca. Dzięki temu pomoc znaleźliby zarówno pacjenci z COVID-19, jak i innymi dolegliwościami. Plany są, ale wciąż nie wiadomo czy dojdą one do skutku.

Starosta starachowicki Piotr Ambroszczyk podkreśla, że dopiero za około miesiąc może wszystko się wyjaśnić. - My przedstawiliśmy propozycję, ale decyzyjność jest po stronie rządowej. Jest też kwestia przyznania środków finansowych na ten cel. Otrzymaliśmy wstępną wycenę budynku po Polsko-Amerykańskich Klinikach Serca, ale przeprowadzamy własną ekspertyzę dotyczącą wyceny tego budynku - mówi starosta.

Dzięki wykupieniu budynku po PAKS, który przylega do starachowickiego szpitala, placówka mogłaby działać w systemie hybrydowym. - Byłoby dużo miejsc covidowych, ale również oddziały leczące pacjentów z innymi dolegliwościami. Budynek po PAKS jest lepiej dostosowany do leczenia zakażonych, jest tam więcej miejsc z przyłączami tlenowymi, jak i miejsc respiratorowych. Byłyby ponadto dwie Izby Przyjęć, dwa OIOMy, laboratoria czy tomografy - wymienia Piotr Ambroszczyk.

Czy to się uda? Na pewno zadowoleni byliby mieszkańcy Starachowic, którzy wielokrotnie podkreślali niezadowolenie z powodu przekształcenia szpitala w covidowy. - Zarząd PAKS jest na tyle elastyczny, że w razie wystąpienia kolejnej fali, nawet przed końcowymi rozstrzygnięciami w tej sprawie, byłby w stanie nam wydzierżawić czy wynająć ten budynek na leczenie COVID. Ale trwają rozmowy na temat odkupu. Niewątpliwie budynek, który jest związany ze szpitalem byłby przyczynkiem do tego, by rozszerzyć bazę nie tylko na COVID - dodał wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.

Polsko-Amerykańskie Kliniki Serca działały w Starachowicach do 2017 roku, później nie zostały włączone do sieci szpitali i przestały świadczyć usługi medyczne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co to jest zapalenie gardła i migdałków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie