Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital we Włoszczowie wziął 10 milionów złotych pożyczki

Paweł Więcek
Paweł Więcek
Rafał Krupa
Rafał Krupa
Pożyczkę w wysokości 10 milionów złotych zaciągnął Szpital Powiatowy imienia Jana Pawła II we Włoszczowie. Dyrektor Rafał Krupa tłumaczy powody decyzji, która wywołała kontrowersje, i zapewnia, że wszystko jest pod kontrolą.

W poniedziałek odbyła się sesja Rady Powiatu Włoszczowskiego. Jeden z punktów posiedzenia dotyczył zatwierdzenia sprawozdania finansowego Zespołu Opieki Zdrowotnej we Włoszczowie za 2019 rok. Podczas zebrania radnych dyrektor szpitala Rafał Krupa informował o zaciągnięciu pożyczki na kwotę 10 milionów złotych.

Jak podkreśla Rafał Krupa, ten krok był konieczny, by umożliwić szpitalowi bieżące funkcjonowanie oraz zagwarantować bezpieczeństwo opieki medycznej dla mieszkańców miasta i powiatu.

- Na początku tego roku niewiele wskazywało, że będziemy zmuszeni posiłkować się kredytem. Zwłaszcza, że rok 2019 udało się zakończyć znacznym wzrostem przychodów oraz stratą w wysokości 3,5 milionów złotych z szacowanej niespełna 10 milionów złotych. Z analiz finansowych wynikało, iż pieniędzy nam braknie, ale niewiele. W okresie pandemii koronawirusa wielu wierzycieli zwróciło się do nas o natychmiastową zapłatę kwot, które jesteśmy im winni za różne usługi oraz zakupy. Do dziś wpłynęło do nas 67 nakazów zapłaty na łączną kwotę niespełna półtora miliona zł. Byliśmy zmuszeni podpisać porozumienia dotyczące spłat z dostawcami na kolejnych kilka milinów złotych, by uniknąć postępowań sądowych oraz komorniczych i związanych z tym kosztów – mówi Rafał Krupa.

- Złożyliśmy wniosek do Rady Społecznej, uzyskaliśmy pozytywną opinię, po czym ogłosiliśmy postępowanie. Zapytania złożyły dwie firmy, a ofertę na pożyczkę - jedna. Całkowite oprocentowanie zaciągniętej pożyczki wynosi 4,5 procent w skali roku. To pożyczka na 10 lat z rocznym okresem karencji, podczas którego będziemy spłacać same odsetki. Łączny koszt obsługi tego kredytu w okresie 10-letnim wynosi 2,5 miliony złotych. Wynegocjowaliśmy takie warunki, że kredyt zaciągnięto bez prowizji, wcześniejsza spłata także bez prowizji, a w momencie braku zapłaty raty nie stawia się pożyczki w stan natychmiastowej wymagalności– wylicza Rafał Krupa.

Dyrektor szpitala zaznacza, że było to optymalne rozwiązanie chroniące finanse jednostki w tym momencie. - Oprocentowanie od niezapłaconych faktur w terminie wedle oprocentowania zobowiązań w obrocie handlowym wynosi 8,1 procent oraz za każdą niezapłaconą fakturę 40-100 euro. Uniknęliśmy w ten sposób także wysokich kosztów postępowań sądowych i części komorniczych – mówi Rafał Krupa.

Jednocześnie ze względu na wysoki poziom zadłużenia i problemów z regulowaniem na bieżąco zobowiązań szefostwo lecznicy pracuje nad pozyskaniem kredytu konsolidacyjnego w kwocie 35 milionów złotych. Rafał Krupa zaznacza, że taka suma w pełni zabezpieczy spłatę wszystkich długów.

- Taki kredyt może udzielić w dobrych warunkach tylko bank na oprocentowanie od 1,5-3 procent w skali roku. Ale banki mogą udzielić kredytu tylko podmiotowi, który posiada zdolność kredytową oraz spełnia inne warunki bezpiecznej spłaty. A tak w szpitalu nie jest - przynajmniej na razie. To oznacza, że pozyskanie kredytu przez szpital jest możliwe tylko wtedy, gdy zostanie on poręczony przez kogoś, kto taką zdolność posiada. Może poręczyć na przykład samorząd. Jako były samorządowiec mam świadomość tego, że w powiecie poręczenie jest bardzo trudne. Dlatego szukamy takiego rozwiązania, które pozwoli ten kredyt uruchomić, ale nie będzie obciążać nadmiernie samorządu. Wiele wskazuje na to, że pojawi się możliwość uzyskania poręczenia na kredyt konsolidacyjny z Europejskiego Banku Inwestycyjnego pod warunkiem opracowania programu restrukturyzacyjnego, ale najwcześniej będzie to realne w przyszłym roku. W związku z tym podjęliśmy decyzję, by wziąć kredyt „na szybko” zabezpieczający ciągłość świadczenia usług medycznych i łagodzący bieżące problemy szpitala – mówi Rafał Krupa.

Dyrektor informuje, że dotychczas z kwoty 10 milionów złotych uruchomiono dwa miliony złotych, z czego 750 tysięcy złotych przekazano jako odszkodowanie w przegranej przez szpital sprawie z 2008 roku. - Pozostała część pożyczki będzie przeznaczona na spłatę zobowiązań wobec wierzycieli – mówi Rafał Krupa.

- Dla nas pacjent jest najważniejszy i robimy wszystko, by utrzymać zabezpieczenie medyczne mieszkańców na możliwie najwyższym poziomie. Pożyczka pozwoli na niezakłócone działanie szpitala – podkreśla Rafał Krupa.

Dyrektor dodaje, że w ujęciu do połowy tego roku szpital odnotował stratę w wysokości 1,5 miliona złotych. Jak mówi, w czasie Covid sytuacja finansowa lecznicy jest trudna z uwagi na żądania wierzycieli i wyższe koszty funkcjonowania.

- Dziękuję wszystkim darczyńcom za wsparcie, za pomoc w działalności szpitala w momencie pandemii. Mamy niewykonanie ryczałtu na około trzy miliony złotych, co jest dużym ryzykiem utrzymania trendu rozwojowego naszej placówki, ale robimy wszystko, by wszyscy pacjenci byli zabezpieczeni – mówi Rafał Krupa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie