Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sztuka poszła pod młotek w KCK

Lidia Cichocka
Licytuje Jarosław Łysek, wicedyrektor Kieleckiego Centrum Kultury.
Licytuje Jarosław Łysek, wicedyrektor Kieleckiego Centrum Kultury. A. Piekarski
W Kieleckim Centrum Kultury na sprzedaż wystawiono 76 dzieł. 17 zostało wylicytowanych, kilka kolejnych sprzedano po zakończeniu aukcji.

Najdroższy obraz noworocznej aukcji dzieł sztuki w galerii Winda, bez trudu znalazł nabywcę. Gorzej było z rodzimymi twórcami.

Aukcję przygotowały Magdalena Kusztal, dyrektor Kieleckiego Centrum Kultury i kolekcjonerka Dorota Tworek. Prace pochodziły z Biura Wstaw Artystycznych zamku Książ oraz prywatnych zbiorów i od autorów.

Były wśród nich ilustracje Jerzego Dudy-Gracza, obrazy "Sen dusznicko-zdrojowy" oraz "Szept mych zielonych oczu" znakomitego Franciszka Maśluszczaka, dzieło czołowego reprezentanta nurtu malarstwa pejzażowego Młodej Polski Stanisława Kamockiego czy czołowego polskiego artysty drugiej połowy XX wieku Zbysława Maciejewskiego. Malarstwo historyczne reprezentowały obrazy Jerzego Kossaka: "Żołnierz z koniem" i "Grupa zwiadowcza".
Chociaż na aukcji rekinów biznesu nie było zbyt wielu, tabliczki do licytacji poszły w ruch a prowadzący aukcję Andrzej Grabowski dał słowo, że zrobi to tak szybko, by fani piłki ręcznej zdążyli na półfinałowy mecz naszej reprezentacji z Chorwacją.

CHLEB ROZGRZAŁ ATMOSFERĘ

Słowa dotrzymał, chociaż początek był trudny. Porcelana Rosnethala poszła poniżej ceny wywoławczej. Także pierwsze dwa obrazy musiały stanieć - "Pejzaż" Longina Pieńkowskiego poszedł za 450 a nie za 500, podobnie jak "Rzeka Bug" Stanisława Baja, której cena wywoławcza wynosiła 4 tys. zł, a sprzedano ją za 3 600 zł. Małżeństwo Woźniaków, którzy kupili pejzaż nie uważa się za kolekcjonerów.
- Wybraliśmy to, co nam się podoba i wiemy gdzie w domu ten obraz zawiśnie - mówili zadowoleni.

Na nic się zdały zachęty prowadzącego, przybliżanie sylwetek malarzy. Kolejne obrazy nie znajdowały nabywców podobnie jak porcelanowe cacka. Dopiero obraz Józefa Panfila "Chleby" rozgrzał publiczność, poszedł za 1700 zł, o 200 wyżej niż cena wywoławcza, a właścicielka piekarni Ewa Wasińska żałowała, że nie zdążyła wziąć udziału w licytacji. - Mąż chciał bym go kupiła, bo pasowałby do naszej piekarni - mówiła z żalem. Niestety, aukcja prowadzona była tak szybko, że nie było czasu na zastanawianie się.

Licytacja obrazu Stanisława Mazusia Orzechy zaczęła się dopiero, gdy cenę opuszczono z 1500 do 1200 zł, ostatecznie poszedł za 1300 zł a spodobał się dr Wandzie Klank, która na aukcję przybyła z rodziną i to ona wcześniej wylicytowała pierwszy przedmiot.

O upatrzoną ikonę musiał powalczyć Janusz Knap, prezes Radia Kielce - licytował z 600 do 900 zł, ale ponieważ nie tak dawno zaczął zbierać ikony, nie mógł odpuścić takiej okazji.
KAMOCKI NAJDROŻSZY

Kolejna praca Panfila, tym razem rysunek dworku, poszedł do małżeństwa, które kolekcjonuje obrazy. Oni także bez potrzeby przebijania nabyli obraz Stanisława Kamockiego "Pejzaż z mostem" za 13 tys. (najdroższy na aukcji) i jeden z Kossaków.

- Może się pan czuć jak dziecko szczęścia, bo podobne obrazy w Dessie chodzą po 13 tys. - zapewniał nabywcę "Grupy zwiadowczej" prowadzący aukcję.

Nie znaleźli się chętni na obrazy kieleckich twórców: Krzysztofa Jackowskiego, Henryka Papierniaka, Zbigniewa Kurkowskiego. Za to bój rozgorzał o obraz Franciszka Maśluszczaka i poszedł on za 4 400 zł. Ostatecznie oba obrazy tego autora trafiły do państwa Doroty i Tomasza Tworków, bo jak przyznał pan Tomasz kolekcjonują prace tego artysty.

Nie było zainteresowania ilustracjami Dudy Gracza, w ostatniej chwili wycofano też pracę Salvadore Dali, bo podejrzewano, że nie jest to oryginał.

Artur Wijata szef galerii Winda żałował, że nie zgłosił się nikt z muzeów, chociaż do nich także skierowano zaproszenia. Mimo to organizatorzy uważają aukcję za udaną i chcą ją powtarzać dwa razy w roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie