W ubiegłym roku po latach bojów udało się usunąć z trzech ulic komunistyczne nazwy. Ale w ostatnich dniach znów głośno o komunie. Wszystko za sprawą Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który chce, aby rok obecny był rokiem towarzysza Edwarda Gierka.
Co to ma wspólnego ze Staszowem? W czwartek wieczorem na naszym forum pojawił się wątek "Komitet ds. nadania imienia Edwarda Gierka ul. w Staszowie". Autor pierwszego postu pisze w nim: "Razem z przyjaciółmi chcemy doprowadzić do uhonorowania Edwarda Gierka nazwaniem jednej ze Staszowskich ulic. Przyłączajcie się". Wątek ten stał się jednym z najpopularniejszych. Inicjatorzy powstania komitetu nie podali jednak ani swoich nazwisk, nie podali też sposobu na przyłączanie się do ich grona. Padają za to konkretne miejsca, ulica Świerczewskiego, przy której mieści się Starostwo powiatowe lub nowe rondo u zbiegu ulic Kolejowej i Obwodnicy Południowej.
Dyskusja na temat zasług Gierka stała się zacięta. Zwolennicy podkreślają, że I sekretarz partii za swoich rządów "pobudował drogi, fabryki i mosty! Były inwestycje. To był dobry gospodarz!". Po drugiej stronie przypomniano, że w czasach, gdy rządził Gierek komunistyczna bezpieka ma na swoich rękach krew niewinnych osób, między innymi księdza Romana Kotlarza: "Nikt za to nie przeprosił jego rodziny, nikt nigdy nie ukarał sprawców tego politycznego mordu! Na czele partii komunistycznej i komunistycznego państwa stał wtedy Edward Gierek.".
ZOBACZ WĄTEK NA FORUM ECHODNIA.EUKomitet ds. nadania imienia Edwarda Gierka ul. w Staszowie
I choć wątek przez wielu został nazwany głupim żartem, to pomysł z upamiętnieniem Edwarda Gierka niektórym się podoba. - Pierwsze słyszę, aby była taka inicjatywa w Staszowie. Nie wiem, czy to ktoś z naszych napisał na forum, ale z całą odpowiedzialnością popieram ten pomysł. Ja te czasy peerelowskie przeżyłem. Być może w najbliższym czasie na radzie powiatowej zapadnie uchwała, aby nadać jednej z ulic imię Edwarda Gierka - mówi Jacek Skórki szef powiatowych struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Staszowie. Ale dodaje, że nie liczy na przychylne zdanie staszowskiej rady miejskiej, która może zdecydować o zmianie nazw ulic.
Jak na ten pomysł reagują włodarze Staszowa? - Traktuję ten pomysł jako żart. Jestem zdecydowanie za usuwaniem komunistycznych symboli z naszego miasta i gminy a nie nadawaniem nazw ulic komunistyczny przywódcom - mówi Tomasz Fąfara wiceburmistrz Staszowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
