Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szwajcaria. Lucerna kwiatami pachnąca (zdjęcia)

Piotr Kutkowski
Piotr Kutkowski
O Lucernie mówią, że to serce Szwajcarii. O tym, że jest to też jedno z najpiękniejszych miast tego kraju nie trzeba mówić. To trzeba zobaczyć.
Lucerna

Lucerna pełna kwiatów

Przedzielająca miasto na pół rzeka Reuss, jezioro Czterech Kantonów, w tle Alpy. Nieźle jak na początek. Już wjeżdżając do Lucerny zaczynamy odczuwać pozytywne emocje. Samochód pozostawiamy na podziemnym parkingu, stąd do centrum jest tylko kilka minut.

Przed nami pierwsza atrakcja - pochodzący z 1408 roku drewniany most Spreuerbrücke, czyli most Plewny. Plewny, bo przed wiekami wyrzucano z niego do wody plewy i inne nieużyteczne rośliny. Słynie nie tylko ze swojej konstrukcji, ale przede wszystkim z 65 trójkątnych obrazów na drewnie wypełniających przestrzeń między krokwiami dachu. Namalował je w latach 1626 - 1635 Caspar Meglinger, tworząc cykl "Taniec życia i śmierci". Obrazy z makabrycznym scenami miały przedstawiać współczesnym marność tego świata i swoją rolę doskonale pełnią do dziś. Warto niespiesznie przejść mostem, oglądając starannie każdą z wizji artysty. Naprawdę robi to wrażenie.

ZEGAR Z PRZYWILEJEM

Po drugiej stronie mostu widać już Mussegmauer - liczący 870 metrów fragment miejskich murów i umocnień z dziewięcioma wieżami. Trzy z nich udostępnione są do zwiedzania. Najsłynniejsza nazywa się Zytturm. Znajduje się na niej skonstruowany w 1530 roku zegar, który wyróżnia się tym, że posiada przywilej wybijania godzin z minutowym wyprzedzeniem. Swoich zegarków według niego regulować nie warto, warto natomiast choć na chwile zapomnieć o płynącym czasie, bo z murów roztacza się piękna panorama na Lucerne i okolicę.

PLACE TARGOWE

O historii miasta i jego tradycjach przypomina starówka. Jak głosi legenda to anioł w świetlistym obłoku wskazał mieszkańcom ubogiej wioski rybackiej nad Jeziorem Czterech Kantonów miejsce, w którym mają zbudować kaplicę świętego Mikołaja, patrona rybaków.

Pewne jest, że Lucerna powstała z małej wsi przy klasztorze benedyktyńskim, a swój rozkwit zawdzięczała otwarciu na początku XIII wieku pierwszej bitej drogi przez przełęcz świętego Gotharda. Wkrótce ten trakt stał się głównym szlakiem łączącym Niemcy, Anglię i Niderlandy z Italią. W mieście odpoczywali kupcy po trudach górskiej przeprawy, kwitł tu handel. Na placu Weinmarkt sprzedawano włoskie wino, do dzis zachowały się także Hirschenplatz i Kornmarkt - Plac Zbożowy, z pięknym, starym Ratuszem.

Tak jak dawniej w jego pobliżu można kupić warzywa, owoce, nawet ryby. I obowiązkowo wypić kawę, obserwując niespiesznie toczące się życie.

MOST W KWIATACH

Starówkę zdobią bogato malowane kamienice, pomniki i mnóstwo kwiatów. Ale prawdziwa feria wiszących pelargonii czeka nas na Kappelbrucke - najstarszym, drewnianym moście Europy.
Dawniej stanowił on część miejskich fortyfikacji obronnych i był w średniowieczu i w czasach odrodzenia strategiczną przeprawą na szlaku do Italii. Również na nim, jak na jego młodszym bracie Moście Plewnym można podziwiać pod zadaszeniem malowidła. Niestety, są to tylko reprodukcje dzieł Heinricha Waggmanna z 1614 roku, bowiem znaczna część mostu spłonęła w 1993 roku. Starannie odbudowany i zrekonstruowany nadal jest wizytówką Lucerny, podobnie jak stojąca tuż obok, zanurzona w rzece ośmioboczna Wieża Wodna.

Dawniej pełniła rolę miejskiego archiwum, więzienia i izby tortur, dziś nikogo już się tam nie męczy, a jeśli ktoś odczuwa męczarnie, to fotoamatorzy czekający na najlepsze oświetlenie. A czekać można i godzinami. Z łabędziami, które mogą stanowić doskonałe uzupełnienie fotografii jest łatwiej - wystarczy wrzucić kawałek bułki do wody i ptaki od razu podpływają. Są i tacy, którym pamiątkowe zdjęcie nie wystarcza i żłobią nożem swoje inicjały w drewnianej barierce mostu. Nie do wiary, ale robi tak na naszych oczach również wycieczkowicz z Japonii, a przecież to najbardziej chyba zdyscyplinowani i porządni turyści na świecie. - Chyba zmiany klimatyczne tak działają - zauważamy

UMIERAJĄCY LEW I PAŁAC ALHAMBRA

Herbem Lucerny jest lew, ale miasto rozsławia też wykuty w skale pomnik umierającego Lwa Lucerny. Jest on poświęcony 786 szwajcarskim gwardzistom, którzy polegli, broniąc Ludwika XVI podczas szturmu rewolucjonistów francuskich w 1792 roku. Mark Twain widząc rzeźbę określił ją mianem najsmutniejszej i najbardziej przejmującej skalnej rzeźby na świecie.

Zaraz za pomnikiem rozciąga się kolejna atrakcja Lucerny - Ogród Lodowcowy, w którym możemy oglądać odkryte przypadkiem w XIX wieku pozostałości działań lodowca. A komu mało, niech uda się ciut jeszcze wyżej - w eklektycznym budynku znajduje się lustrzany labirynt wykonany specjalnie w XIX wieku na światową wystawę w Paryżu. Umieszczone w nim obrazy przedstawiają pałac Alhambra w hiszpańskiej Grenadzie. Łatwo się zagubić, trudniej wyjść, ale zabawa jest przednia.

KOŚCIÓŁ Z ZABAWKAMI

Wracając do centrum nie sposób pominąć kościoła Hofkirche z bliźniaczymi gotyckimi wieżami i renesansową fasadą. Równie ciekawe jest wnętrze, a nas oprócz perełek architektonicznych zadziwia jeszcze jedno. Obrazek, jakiego do tej pory nie spotkaliśmy w żadnej z polskich świątyń. Przed jednym z bocznych ołtarzy stworzone zostało miejsce zabaw dla dzieci, z kredkami, kartonikami, pluszakami. Wiadomo, nie tylko w czasie deszczu dzieci się nudzą…

O katolickim charakterze Lucerny, która w swej historii kilkakrotnie pełniła rolę stolicy Szwajcarii świadczą też dwie inne świątynie - gotycki kościół Franciszkanów na skraju starego miasta i leżący po drugiej stronie rzeki barokowy kościół Jezuitów.

Ale oprócz historycznej Lucerny, jest też Lucerna współczesna, ze znakomitymi muzeami, festiwalami, wydarzeniami kulturalnymi. Kusząca sąsiedztwem górskich masywów i rejsami po jeziorze.

Opuszczając miasto wiemy już, że ta wizyta była pierwszą, ale nie ostatnią. Nie mówimy żegnaj Lucerno. Mówimy - do widzenia…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie