Trzeci oddział odwykowy męski zostanie otwarty w Wojewódzkim Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Morawicy w pierwszych dniach grudnia. Będzie w nim miejsce dla 50 pacjentów. Na dwóch dotychczasowych jest 112 łóżek.
- W tej chwili kolejka jest ogromna, na leczenie przymusowe z wyroku sądowego pacjenci czekają dwa lata, czasami dłużej - mówi Elżbieta Pląder, zastępca dyrektora ds. medycznych w szpitalu. - Wyrok sądowy jest ważny tylko dwa lata, więc po tym czasie całą procedurę należy zaczynać od nowa.
Zdaniem dyrektora Jacka Musiała, obecna sytuacja jest bardzo niekorzystna dla alkoholików, ponieważ tak długi okres oczekiwania na terapię zmniejsza szansę na wyleczenie, a często na uratowanie życia. Choroba niektórych jest tak zaawansowana, że powinni trafić do szpitala natychmiast. - Przyjmujemy dwa razy więcej przymusowych pacjentów niż to wynika z zaleceń Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych - mówi. - Brak możliwości umieszczenia człowieka pijącego w szpitalu wiąże się też często z cierpieniem bliskich, żony czy dzieci, które muszą znosić agresję ojca alkoholika - podkreślają terapeuci do spraw uzależnień.
Nowy oddział powstanie na bazie dwóch oddziałów psychiatrycznych. - Utworzenie go było możliwe dzięki pomocy finansowej, jaką uzyskaliśmy od Urzędu Marszałkowskiego - mówi dyrektor Pląder. - Na pewno dzięki niemu rozładuje się kolejka oczekujących na leczenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
