(fot. Policja)
Policjant z Ostrowca Świętokrzyskiego odwiedzał grób rodziny i zobaczył jak na cmentarzu ktoś z innych nagrobków zabierała metalowe litery i krzyże. Nie zastanawiając się długo funkcjonariusz policji ruszył w pościg za uciekającym mężczyzną.
Historia rozegrała się w czwartkowe popołudnie na jednej z nekropolii w Ostrowcu Świętokrzyskim. - Policjant z ostrowieckiej komendy, na co dzień zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej, w czasie wolnym od służby odwiedzał na cmentarzu groby bliskich - opowiada Ewa Libuda, oficer prasowy ostrowieckiej policji. - W pewnej chwili policjant usłyszał charakterystyczny dźwięk skuwania metalu. Jego uwagę zwrócił podejrzanie zachowujący się mężczyzna, który przechadzał się między nagrobkami i przy każdym z nich chwilę się zatrzymywał.
Jak opisuje Ewa Libuda nie namyślając się długo policjant ruszył w stronę mężczyzny, ten zaś zaczął uciekać. - Nasz kolega po fachu rzucił się w pogoń za zbiegiem i po krótkim pościgu udało mu się go zatrzymać. Wezwał swoich kolegów i przekazał im mężczyznę - dodaje Ewa Libuda.
Zatrzymanym okazał się być 35-letni mieszkaniec Ostrowca Świętokrzyskiego, dobrze znany policji. - Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że mógł ograbić z metalowych kilka pomników. 35-latek miał przy sobie torbę z metalowymi elementami z nagrobków, młotek, łom oraz przecinak. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy, miał 1,30 promila alkoholu w organizmie - uzupełnia Ewa Libuda. Teraz może mu grozić nawet do ośmiu lat więzienia.
(fot. Policja)
(fot. Policja)
(fot. Policja)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?