Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szymon Hołownia, kandydat na prezydenta Polski w Kielcach. Otwarcie biura i zbiórka podpisów na bazarach. OGLĄDAJ ZAPIS TRANSMISJI

Paulina Baran
Aleksander Piekarski
W piątek od rana w Kielcach gościł kandydat na prezydenta Polski Szymon Hołownia. Po godzinie 8 otworzył swoje biuro przy ulicy Zagórskiej, a zaraz potem ruszył na targowisko miejskie, by tam zbierać podpisy i rozmawiać z mieszkańcami. Zapraszamy do oglądania transmisji z wizyty na popularnych kieleckich bazarach, zdjęć i relacji.

“Przechadzka” przez kieleckie bazary obfitowała w dużą dawkę humoru. Szymon Hołownia prosząc o podpisy na liście poparcia, za każdym razem się przedstawiał, ale ciągle okazywało się, że ludzie doskonale go znają.

CZYTAJ TAKŻE: Szymon Hołownia w Kielcach: - "Dość partyjniactwa". Kandydat na prezydenta Polski otworzył biuro i dostał… scyzoryk [ZDJĘCIA, WIDEO]

Zapomniał portfela

Śmieszna sytuacja miała miejsce na stoisku z jabłkami. Szymon Hołownia chciał kupić owoce, ale okazało się, że... zapomniał portfela. Z opresji uratował go sprzedawca, który jabłka podarował w prezencie i na dodatek zaprosił Hołownię do Kielc częściej. -Zdarza mi się bywać, a dziś otwieramy biuro przy ulicy Zagórskiej to pewnie uda mi się przyjeżdżać częściej – uśmiechnął kandydat na prezydenta Polski.

Znany z "Mam talent"

Znana z telewizji twarz, wzbudziła wśród sprzedawców i klientów niemałe zainteresowanie. Wiele osób głośno komentowało, że kojarzy Hołownię nie jako polityka, tylko jako prowadzącego telewizyjne show “Mam talent”. Wielu ludzi dziwiło się, że Hołownia w rzeczywistości jest... wysoki.

-"Myślałem, że on jest mniejszy” - skomentował w pewnej chwili jeden ze sprzedawców, po tym jak Hołownia minął go. Okazało się jednak, że dziennikarz doskonale usłyszał te słowa, roześmiał się, zawrócił i krzyknął do sprzedawcy: -"Niespodzianka”. Ostatecznie panowie podali sobie ręce, a Hołownia przyznał, że większość osób postrzega go jako niższego, bo “Mam Talent” prowadził przecież z Marcinem Prokopem, który ma ponad dwa metry wzrostu. -Trzeba bardzo uważać w życiu, obok kogo się staje – żartował i na koniec poprosił sprzedawcę o podpis na liście. - Oczywiście, że się podpiszę, na każdej liście oprócz “pisuaru” - skomentował sprzedawca, na co Hołownia odpowiedział : “A to się dogadamy”.

Kielczanie ciepło go przyjęli

Szczególną uwagę Hołowni zwróciło także stoisko z miodami. Kandydat na prezydenta poprosił nawet panią prowadzącą własną pasiekę o wizytówkę i obiecał, że jak będzie w okolicy to będzie się odzywał.

Mimo zimowej aury, kandydat na prezydenta Polski mógł się czuć w Kielcach bardzo gorąco. Trzeba przyznać, że ludzie przywitali go niezwykle życzliwie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie