Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ta kamienica może runąć - ostrzega kielczanka. Urzędnicy nie reagują

Lidia CICHOCKA
Ta kamienica liczy prawie 200 lat jej właścicielka obawia się, że ubijanie kostki na ulicy Koziej może spowodować jej zawalenie.
Ta kamienica liczy prawie 200 lat jej właścicielka obawia się, że ubijanie kostki na ulicy Koziej może spowodować jej zawalenie. A. Piekarski
Właścicielka blisko dwustuletniego budynku w centrum Kielc twierdzi, że urzędnicy są głusi na jej ostrzeżenia.

Kielczanka boi się, że jej kamienica rozleci się w trakcie remontu ulicy Koziej. - Moje ostrzeżenia nie odnoszą żadnego skutku - żali się Ewa Mirowska.

Właścicielka narożnej kamienicy przy ulicy Piotrkowskiej i Koziej ma powody do obaw. Dom ma blisko 200 lat, ale nie ma piwnic, a jedynie podmurówkę na 60-70 centymetrów. - Z takim budynkiem wzniesionym na dodatek na kurzawce trzeba obchodzić się bardzo ostrożnie - mówi. Kiedy sąsiad wyburzał swoją kamienicę jej zaczęła się walić. Na gwałt trzeba było wzmacniać ścianę.

PĘKNĄ KOLEJNE ŚCIANY

- Myślałam, że po tamtych doświadczeniach planując remont Koziej, Urząd Miasta i podległe mu służby wykonają ekspertyzę tych starych budynków, zastanowią się, jakimi metodami tu pracować, by nie narobić szkód, ale nic takiego się nie stało - mówi rozgoryczona właścicielka. Kiedy na ulicy pracował ciężki sprzęt w jej domu pojawiła się potężna szczelina. - Natychmiast to naprawiałam, nie chcę pieniędzy, nie o to chodzi - mówi pani Ewa. - Boję się, że przy ubijaniu kostki brukowej, kiedy znowu zaczną się wibracje popękają kolejne ściany.

Na pisma kierowane do wydziału architektury pani Ewa otrzymała zdawkowe odpowiedzi, przytoczono w nich opinie projektanta, który twierdzi, że prace nie powinny mieć negatywnego wpływu na funkcjonowanie sąsiednich obiektów. Podobnych argumentów używa dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg, który remont nadzoruje. - Projektant przecież za to odpowiada - tłumaczy Piotr Wójcik.

PROJEKTANT NIE WIE?

- Ale na jakiej podstawie projektant twierdzi, że będzie tak, jeśli tego nie sprawdził - zastanawia się pani Ewa. - Nie ma pojęcia, z czego i jak zbudowane są nasze domy. Dlaczego nawet nas nie spytał, a przykład ze zniszczoną piwnicą pana Kosterskiego przy ulicy Orlej to dowód, że projektant nie wie nic - irytuje się.

Pani Ewa na próżno prosiła, by na czas prac osłonić nową elewację jej domu. - Uspokajano mnie, że to, co zniszczą naprawią, ale gdzie rozum, liczenie się z kosztami - mówi. To łatwiej odnawiać nową elewację niż zabezpieczyć ją? Przecież to kosztuje! Co więcej, od tylu miesięcy nie można się dostać do budynku, wykonawca nie położył żadnego mostku, a jeden z lokatorów zajmuje się pianinami, jak ma to robić skoro ani wywieźć ani przywieźć ich nie może.

Ulica Kozia ma być oddana do ruchu na początku czerwca. W tym tygodniu ma zapaść decyzja co z ulicą Orlą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie