Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnice Oblęgorka, prawdziwego domu wielkiego Henryka Sienkiewicza

Lidia Cichocka
- Ulubiony portret Sienkiewicza pędzla Kazimierza Pochwalskiego z 1890 został kilka lat temu odnowiony - mówi Magdalena Klamka z muzeum w Oblęgorku.
- Ulubiony portret Sienkiewicza pędzla Kazimierza Pochwalskiego z 1890 został kilka lat temu odnowiony - mówi Magdalena Klamka z muzeum w Oblęgorku. Dawid Łukasik
O wyjątkowości pałacyku w Oblęgorku koło Kielc i jego znaczeniu dla Henryka Sienkiewicza, niezwykłym darze i unikalnej, największej w Polsce kolekcji przedmiotów związanych z pisarzem mówi Agnieszka Kowalska-Lasek.

Kilka lat trwały starania Muzeum Narodowego w Kielcach o uchwalenie roku 2016 Rokiem Sienkiewicza. W grudniu 2015 prezydent Polski Andrzej Duda zgodził się upamiętnić w ten sposób 170. rocznicę urodzin i 100. rocznicę śmierci pisarza. Pierwszego polskiego laureata Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, ale także człowieka, który zawładnął sercami milionów Polaków. To jego powieści pisane „ku pokrzepieniu serc” pomagały przetrwać czasy niedoli i rozpalały dążenia do odzyskania przez Polskę niepodległości. Były podstawą patriotycznego wychowania młodych pokoleń Polaków.

Oblęgorek - symbol jedności

- Sienkiewicz dokonał rzeczy niezwykłej: zjednoczył Polaków - mówi kierująca muzeum w Oblęgorku Agnieszka Kowalska-Lasek. - W hołdzie i podzięce postanowili mu sprezentować dom, w którym pisarz mógłby osiąść, bo mimo tylu zasług nie dorobił się własnej rezydencji, mieszkał w wynajętym w Warszawie lokalu. To było wydarzenie naprawdę niezwykłe, nie każdemu pisarzowi fundowano przecież dom, ale tym razem na 25-lecie pracy twórczej postanowiono uhonorować go bardzo godnie.

Komitet zbierający pieniądze nie miał problemów ze składkami, a kiedy dysponował potrzebną kwotą, rozpoczęło się poszukiwanie miejsca i wtedy pojawił się Oblęgorek, który dzisiaj możemy uznać za symbol jedności narodowej.

Ziemia nobliwsza

- Propozycji miejsca dla Sienkiewicza było kilka, z zamkiem w Pieskowej Skale na czele - opowiada Kowalska-Lasek. - Ostatecznie do wyboru została kamienica w Warszawie oraz majątek w Oblęgorku koło Kielc, który wskazali przyjaciele. Pisarz w jednym z listów stwierdził, że „ziemia jest nobliwsza od czego innego”, co ułatwiło decyzję o zakupie Oblęgorka.

Sprowadzał się do niego sam i sam urządzał. Pierwsza żona Maria Szetkiewicz zmarła znacznie wcześniej, bo w 1885 roku, a z drugą żoną Marią Romanowską rozstali się po kilku tygodniach, a było to w roku 1893 - na długo przed otrzymaniem Oblęgorka. Sienkiewicz wybierał meble, wieszał obrazy, a miał ich imponującą kolekcję. - Był to dla niego prawdziwy dom - podkreśla kierowniczka. - Niestety, szybko okazało się, że ma on wady. Różnego rodzaju.

Dar z wadami

Przede wszystkim w domu było zimno. - Prawdopodobnie był za szybko budowany, pod częścią pomieszczeń nie było podpiwniczenia i te piece, które dzisiaj wzbudzają zachwyt zwiedzających, nie były w stanie ogrzać pokoi.

Dokuczliwa okazała się także odległość od miasta. W Warszawie pisarz bywał w teatrze, spotykał się ze znajomymi literatami, publicystami, artystami. Te rozmowy były dla niego inspiracją. Z Oblęgorka trzeba było jechać kilkanaście kilometrów do Kielc po gazetę. A często nieutwardzona droga, czy to z powodu roztopów, czy zawiei śnieżnych była nieprzejezdna.

Nic dziwnego, że zimę Sienkiewicz spędzał poza Oblęgorkiem, a latem zapraszał gości do siebie. Zachowały się listy pisarza, w których w żartobliwy sposób próbuje skłonić do przyjazdu różne osoby. W liście do Jadwigi Janczewskiej, szwagierki, chcąc zachęcić ją, jej męża i syna (Edwardów) do przyjazdu pisał: „Daję Ci czas - Tobie i Edwardom, lub przynajmniej jednemu, do 10 września, po czym każdego dnia - jak zapisał - zabijam kota. Że tak będzie, przysięgam na trzy lufy mego drylingu. Pomyśl jako kocia królowa, że co dzień białe, miękkie, puszyste stworzenie będzie się rzucać i skręcać w przedśmiertnej agonii mając w boku ładunek ołowiu, a w przedśmiertnym jasnowidzeniu żal do Ciebie za Twoje marudztwo”. - Widać jak bardzo brakowało mu kontaktów z ludźmi - mówi kierowniczka.

Jednak te uciążliwości nie miały wpływu na sentyment i przywiązanie, jakim Sienkiewicz darzył Oblęgorek. Po otrzymaniu Nagrody Nobla zauważył, że pieniądze pomogą w jego prowadzeniu, a pisząc testament większość zapisał dziecku, które zdecyduje się osiąść w Oblęgorku.

Wspólnie z żoną Marią Babską pomagał mieszkańcom. To z jej inicjatywy powstała w Oblęgorku szkoła, w pałacyku w jednej izbie działał lazaret. Pałacyk był też miejscem, w którym powstawały fragmenty powieści „Na polu chwały”, „ W pustyni i w puszczy”, niedokończonych „Legionów”, a także nowela „Dwie łąki”.

Taca dla Polski

Po wybuchu I wojny światowej pałacyk został pod opieką gospodyni pisarza Marii Luty. To ona zdeponowała część cennych rzeczy u biskupa kieleckiego Augustyna Łosińskiego. Sienkiewicz, który osiadł w Szwajcarii, bardzo aktywnie wraz z Ignacym Paderewskim działał na rzecz niepodległej Polski. Jego zasługą było na przykład przekonanie papieża Benedykta XV by jedną „tacę” zbieraną w kościołach na całym świecie przeznaczyć na rzecz pomocy ofiarom I wojny światowej w Polsce.

Pisarz był przekonany, że do Oblęgorka wróci. Stało się inaczej, zmarł 15 listopada 1916 roku w Szwajcarii.

Do Oblęgorka powróciła żona Maria. - Historia Oblęgorka to także historia niezwykłych kobiet - mówi Agnieszka Kowalska-Lasek. Trzecia żona Sienkiewicza Maria Babska pokochała Oblęgorek mocniej od męża, z upodobaniem zajmowała się ogrodem. Mieszkała tu do 1925 roku, zmarła w Krakowie w czasie krótkiego wyjazdu.

Wygnani wracają

Do pałacyku wrócił syn pisarza Henryk z żoną Zuzanną z Cieleckich. - Ta filigranowa, ale bardzo silna psychicznie kobieta stała się „zarządcą” majątku. Kiedy w styczniu 1945 roku nakazano Sienkiewiczom opuścić majątek i zamieszkać poza powiatem, nie posłuchała. Sienkiewiczowie zamieszkali w kamienicy przy dzisiejszej ulicy Sienkiewicza w Kielcach. U wojewody udało się im uzyskać zezwolenie na powrót, rodzina odzyskała pałacyk i 49 hektarów, powróciła w kwietniu 1945 roku.

Jeszcze w czasie wojny część rzeczy ukryto u zaprzyjaźnionych chłopów, ale nie wszystkie wróciły. Kolejne lata nie były dobre, pałacyk niszczał, a rodzinie brakowało pieniędzy na jego utrzymanie.

Pałacyk na muzeum

- Wtedy pojawiła się propozycja, nie wiemy przez kogo rzucona, utworzenia muzeum Sienkiewicza - wyjaśnia Agnieszka Kowalska-Lasek. - Jego powstanie to ogromna zasługa dzieci pisarza - Jadwigi Korniłowicz i Henryka Józefa Sienkiewicza oraz kustosz Aleksandry Dobrowolskiej, która odpowiadała za merytoryczne opracowanie nowej palcówki. Muzeum otwarto w 1958 roku i cieszyło się ono ogromną popularnością, odwiedzało je nawet 30 wycieczek dziennie.

- Nie wyglądało ono tak jak dzisiaj, budynek był w złym stanie technicznym, brakowało eksponatów. Trzeba było lat pracy muzealników, by odtworzyć zbiory oraz milionowych nakładów na remonty, by dojść do obecnego stanu. - A teraz nasi goście przekraczając progi pałacyku czują się jakby wchodzili do domu, który pisarz dopiero co opuścił.

Wielkim sojusznikiem muzealników była córka Henryka Sienkiewicza, Jadwiga Korniłowicz, to ona przekazała najcenniejsze pamiątki po ojcu. - Przekazała nam to, co nie spłonęło w czasie powstania w warszawskim mieszkaniu, około 300 obiektów. I mimo wielu propozycji władz nie zgodziła się przyjąć finansowej rekompensaty. Tłumaczyła, że ojciec życzyłby sobie, by te rzeczy pozostały w Oblęgorku - wyjaśnia kierująca placówką.

Powolne odzyskiwanie

Długie lata trwało odzyskiwanie przedmiotów związanych z Oblęgorkiem. - Nasza ostatnia wielka radość to ilustracje do „Quo vadis” Piotra Stachiewicza, ulubione rysunki Sienkiewicza. Nikt nie wiedział, że one istnieją, więc kiedy pojawiła się możliwość zakupu, dołożyliśmy wszelkich starań, by je zdobyć - opowiada Agnieszka Kowalska-Lasek.

Teraz muzeum stara się o kupno obrazu - portretu latarnika - Józefa Skawińskiego, który znajduje się za granicą. Dla Oblęgorka jest tym bardziej cenny, że prawdopodobnie jako latarnik sportretowany został ojciec pisarza. Niestety, nie zachowały się zdjęcia rodziców Henryka Sienkiewicza, tym cenniejsze byłoby odzyskanie „Latarnika”, który to obraz wisiał w pałacyku.

- Cały czas trafiają do nas przedmioty związane Sienkiewiczem, mamy największy zbiór jego rzeczy osobistych, portretów, dyplomów. Tylko większość rękopisów znajduje się w Ossolineum, bo tuż po wojnie, kiedy sprawa powstania muzeum była niepewna, rodzina zdecydowała się sprzedać je, by zapewnić im właściwą ochronę - dodaje kierowniczka.

Być może teraz, przy okazji Roku Sienkiewicza pojawią się kolejne. Bo zainteresowanie pisarzem wyraźnie rośnie. Zwiększa się liczba wycieczek, prośby o udostępnienie wystaw. Muzeum w Oblęgorku jest jedną z trzech placówek w Polsce poświęconych Sienkiewiczowi, to tu zaplanowano najwięcej imprez mających przypomnieć niezwykłe życie i fascynującą twórczość Henryka Sienkiewicza.

Gośćmi honorowymi wszystkich imprez odbywających się w pałacyku będą najbliżsi krewni patrona, mieszkający po sąsiedzku w dawnej rządcówce: obchodząca w tym roku 90. urodziny wnuczka Jadwiga Sienkiewicz, jej dzieci, prawnuki Anna i Jerzy z rodzinami. Na uroczystości zostaną zaproszeni: mieszkający w Koszalinie wnuk Juliusz wraz z synem Bartłomiejem, byłym ministrem spraw wewnętrznych i administracji w rządzie Ewy Kopacz. W Polsce i za granicą żyje około 30 potomków Henryka Sienkiewicza. Spotykają się w Oblęgorku, rodowym gnieździe Sienkiewiczów na rodzinnych zlotach.

Pałacyk Henryka Sienkiewicza oddział Muzeum Narodowego w Kielcach zaprasza w kwietniu na wystawę „Czas mierzony szwajcarskim zegarem” - o działalności pisarza w czasie pobytu w Szwajcarii, zakończonego jego śmiercią w 1916 roku.
W listopadzie na wystawę „Sienkiewicza pióro wieczne” prezentującą wszystkie najważniejsze rękopisy.
Muzeum przygotowuje także wystawę do Senatu i Pragi.
Wydany zostanie katalog zbiorów opisujący 1500 eksponatów oraz Dziennik Marii Szetkiewicz, pierwszej żony pisarza, który pisała jako nastoletnia dziewczyna.
Przygotowywana jest organizowana wspólnie w Uniwersytetem Jana Kochanowskiego w Kielcach i Wojewódzką Biblioteką Publiczną konferencja naukowa poświęcona twórczości i życiu noblisty.
W Oblęgorku odbędzie się XXIV Zlot Szkół Sienkiewiczowskich.
Muzeum zaprosi na koncerty oraz do kina letniego, w którym będą prezentowane ekranizacje powieści i nowel Sienkiewicza.
Latem odbędzie się piknik rodzinny „Wokół «Quo vadis»” w związku ze 120. rocznicą wydania tego tytułu.

Jadwiga Sienkiewicz

Obchodząca w tym roku 90. urodziny najstarsza wnuczka pisarza Jadwiga Sienkiewicz mieszka w Oblęgorku, w rządcówce obok pałacyku. Nie rezygnuje z aktywności, w ostatnich dniach brała udział w demonstracjach Komitetu Obrony Demokracji w Kielcach.

Warto wiedzieć

Pałacyk Henryka Sienkiewicza w Oblęgorku - oddział Muzeum Narodowego w Kielcach we wsi Oblęgorek w gminie Strawczyn w powiecie kieleckim.
Muzeum powstało 26 października 1958 roku z inicjatywy dzieci pisarza, córki Jadwigi Korniłowicz i syna Henryka Józefa.
Z dniem 1 stycznia 1976 Muzeum Henryka Sienkiewicza w Oblęgorku stało się oddziałem Muzeum Narodowego w Kielcach. Muzeum jest organizatorem licznych koncertów, wystaw czasowych, sesji naukowych mających na celu popularyzację wiedzy o życiu i twórczości Sienkiewicza.
Kierownikiem pałacyku Henryka Sienkiewicza jest Agnieszka Kowalska-Lasek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie