- Zgłoszenie o tym, że w rzece Nida znajdują się zwłoki ,prawdopodobnie mężczyzny dotarło do nas w piątek kilka minut po godzinie 11 - informował wczoraj Krzysztof Gaca z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
Na miejsce na prośbę funkcjonariuszy udały się dwa zastępy pińczowskich strażaków. - Na pontonie podpłynęliśmy do miejsca, gdzie było ciało tego człowieka. Wyciągnęliśmy go z wody i ułożyliśmy na brzegu - mówił Tadeusz Pasternak, rzecznik prasowy pińczowskich strażaków.
Policjanci będą ustalać tożsamość nieżyjącego. Wstępnie przypuszczają jednak, że może to być 52-latek z okolic Krzyżanowic, którego zaginięcie we wtorek zgłosiła rodzina. Stróże prawa będą badać, czy nikt nie przyczynił się do śmierci człowieka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?