Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnicze zniknięcie placu zabaw

Justyna CERAZY Mateusz KOŁODZIEJ
- Wnuczek jeszcze niedawno bawił się tu na huśtawkach. Teraz plac zabaw zlikwidowali. Co ma tu być, czort wie. Na całym osiedlu jest ten sam problem - mówi pani Krystyna.
- Wnuczek jeszcze niedawno bawił się tu na huśtawkach. Teraz plac zabaw zlikwidowali. Co ma tu być, czort wie. Na całym osiedlu jest ten sam problem - mówi pani Krystyna. Fot. Dawid Łukasik
Nikt nie przyznaje się do demontażu sprzętów służących dzieciom do zabaw przy ulicy Grochowej w Kielcach. Teraz jest tam parking

Jeszcze kilka miesięcy temu, między blokami przy ulicy Grochowej w Kielcach, znajdował się plac zabaw. Dziś w tym miejscu zobaczyć można…parking. Nikt nie wie, kto stoi za zlikwidowaniem placu. Właścicieli terenu nie przyznaje się do jego usunięcia.

Jedyną rozrywką dla najmłodszych na terenie między ulicą Grochową i Kwiatową był niewielki plac zabaw z huśtawką, karuzelą. Teraz miejscowe dzieci nie mają gdzie się bawić. - Pozostaje nam trzepak - denerwuje się spotkana przez nas mama.

NIKT SIĘ NIE PRZYZNAJE

Problem mieszkańców kieleckiego osiedla jest jednak większy. Grunt między blokami 29 i 31 przy ulicy Grochowej w połowie należy do PKP, w drugiej zaś części do gminy Kielce. O demontażu urządzeń nikogo jednak nie poinformowano. Nie wiadomo też, który z właścicieli tego dokonał, gdyż obydwie strony twierdzą, że nie zajmowały się likwidacją placu. Problem dotyczy mieszkańców 270 mieszkań.

- To nie nasza sprawa. My nie zajmujemy się tego typu rzeczami - mówi Filip Pietrzyk, dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji Urzędu Miasta Kielce.

W AKTACH NAWET ŚLADU

Dotarliśmy też do Miejskiego Zarządu Budynków w Kielcach, który z założenia zajmuje się takimi pracami. - Place zabaw leżą w naszej gestii, jednak w aktach nie mamy żadnego zlecenia likwidacji placu przy ulicy Grochowej - powiedział nam Andrzej Pajek, kierownik Wydziału Remontów i Nadzoru MZB.

O likwidacji placu zabaw nie wiedzą też nic pracownicy PKP, choć to oni zajmują się administracją części wieżowca. - Według mojej wiedzy teren nie należy do kolei - mówi Jolanta Zegadłowicz z kieleckiego oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP. - W planie zagospodarowania jest plac zabaw - przekonuje nas pan Zdzisław, mieszkaniec osiedla od lat monitorujący sprawę uregulowania własności gruntu przy ulicy Grochowej.

Historia zatacza więc koło. Dopóki nie znajdzie się zleceniodawca demontażu placu, dzieci nie doczekają się jedynego w tym obszarze miejsca do zabawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie