Tajemniczy mężczyzna znów zaatakował w Kielcach. W ustronnym miejscu napadł na 18-latkę!

5 tysięcy nagrody

5 tysięcy nagrody

Dla tego, kto wskaże sprawcę wtorkowego ataku na Podkarczówce, lub pomoże w zatrzymaniu, komendant wojewódzki policji ustanowił pięć tysięcy złotych nagrody. Osoby mające informacje o sprawie mogą zgłaszać się do policjantów osobiście lub dzwonić pod numery: 41-349-33-10, 997, 112 lub 41-349-34-00.

Przypomnijmy wydarzenia z wtorku. O godzinie 14.30 w lesie w okolicach ulicy Krzemionkowej przechodzącą 14-latkę zaczepił około 30-letni mężczyzna w czarnej dresowej bluzie, kapturze, spodniach. Policjanci relacjonowali, że zmusił uczennicę do tak zwanej innej czynności seksualnej, potem uciekł. Mimo trwającej wiele godzin obławy, mężczyzny nie udało się zatrzymać. Na podstawie relacji skrzywdzonej dziewczynki policjanci przygotowali portret pamięciowy.

Ustronne miejsce, młoda dziewczyna, około 30-letni mężczyzna w czarnym stroju. Tak było we wtorek, tak było też w piątek. Około godziny 16.20 ulicą Klecką w sąsiedztwie kieleckiej Bukówki przechodziła 18-latka.
-Zaatakował ją około 30-letni napastnik w czarnym stroju. Chwycił za gardło i przewrócił. W tym czasie nadeszli dwaj mężczyźni, z których jeden zna dziewczynę i ruszył jej na pomoc. Spłoszony napastnik uciekł - opowiada podkomisarz Kamil Tokarski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Po tym jak ojciec napadniętej nastolatki zaalarmował stróżów prawa o tym co się stało, w okolicy zaroiło się od radiowozów i pieszych patroli.

Policja apeluje

Policja apeluje

Podkomisarz Kamil Tokarski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach: -Apelujemy do kielczan o rozwagę i ostrożność. Każda informacja, która do nas wpłynie, zostanie sprawdzona. Napastnik nie może czuć się bezkarny. Zrobimy wszystko by go zatrzymać. Liczymy, że pomogą nam w tym mieszkańcy.

- Szpalery policjantów przeszukują Telegraf. Góra jest praktycznie otoczona - informował Czytelnik "Echa Dnia".

- Od wtorku jesteśmy w stanie ciągłej gotowości, bo to dla nas priorytetowa sprawa. Będziemy ustalać, czy za wtorkową i piątkową napaść odpowiada ten sam człowiek. Trudno powiedzieć jaki zamiar miał mężczyzna, który chwycił 18-latkę za szyję i przewrócił. Na szczęście został w porę spłoszony - mówi podkomisarz Kamil Tokarski.