Tak będzie wyglądał pomnik Henryka Sienkiewicza (wideo, zdjęcia)

Prof. Gustaw Zemła

Prof. Gustaw Zemła

Lat 78. Jeden z najbardziej znanych współczesnych polskich rzeźbiarzy. Autor m.in. pomnika Powstańców Śląskich w Katowicach, Polegli Niepokonani w Warszawie, pomnika Mojżesza w Łodzi, Ernesta Malinowskiego w Peru oraz dwa pomniki Henryka Sienkiewicza. W 2004 roku został Honorowym obywatelem gminy Szydłów. Mieszka i tworzy w Warszawie.

Przypomnijmy, że miasto zwróciło się do profesora, autora wielu znakomitych pomników, w tym także pomników pisarza, gdy nie udało się rozstrzygnąć konkursu. Kilkanaście zgłoszonych prac nie zadowoliło komisji konkursowej.

Prezydent Lubawski przyznał, że kiedy przed laty przy okazji remontu deptaka z obecnego Placu Artystów usunięto niewielki pomnik Sienkiewicza odebrał wiele listów od oburzonych osób. - Okrzyknięto mnie oprawcą, uznano, że nie jestem Polakiem a bardzo chciałem oddać cześć pisarzowi, ale w sposób pasujący do jego rangi i miejsca - wyjaśniał.

Profesor Zemła przyznał, że z ogromnymi oporami decydował się na przyjęcie propozycji jaką złożył mu wiceprezydent Czesław Gruszewski. W efekcie sam dla siebie zrobił konkurs i przygotował dwa projekty, z których w środę zaprezentował jeden. - Wykonanie tego pomnika to zadanie nie tylko rzeźbiarskie, ale i urbanistyczne. On musi organizować przestrzeń wokół. To musi być miejsce, gdzie ludzie będą się chcieli spotykać, musi być otoczone zielenią i przytulne.

Profesor umieścił postać siedzącego pisarza na cokole. Rzeźba z brązu ma mieć 3 metry wysokości, cokół 1 m a schody 60 cm. Kolumna z marmuru, która stanie obok 8 m. Na cokole widnieje napis Qvo vadis? Dokąd podążasz. - Myślę, że nie tylko Sienkiewicz zadawał sobie to pytanie, każdy może je sobie postawić - wyjaśniał symbolikę swej pracy Gustaw Zemła. Z tyłu cokołu znajduje się orzeł jagielloński nawiązujący do powieści Krzyżacy i Potop oraz płomienie przypominające o Ogniem i mieczem.

Kolumna z płonącymi laurami to z kolei nawiązanie do sztuki, jej żarliwości a także do miłości, dobroci, geniuszu Sienkiewicza. Jej antyczna forma koresponduje z Qvo vadis. - Ale niech każdy odczyta ten pomnik jak chce - wzbraniał się przed głębsza interpretacją profesor.. Myślę, że ktoś tak to odczyta, że ja sam będę zdumiony.
Projekt pomnika spodobał się widzom. Marian Rumin szef Biura Wystaw Artystycznych chwalił nawiązanie do antyku poprzez kolumnę i cokół kojarzący się z rzymskimi sarkofagami.

Artur Hajdrowicz podkreślając, że na rzeźbie się nie zna, ale jako architekt docenia usytuowanie- kolumna w osi ulicy a rzeźba z boku, zaakcentowanie przez wyraźną dominantę początku ulicy. - Teraz chce się siąść do projektowania całości tego skweru - stwierdził.

Urodę pomnika chwalił też uczeń profesora i szef związku rzeźbiarzy Arkadiusz Latos podkreślając ciepło emanujące z postaci Sienkiewicza.

Prezydentowi Lubawskiemu projekt bardzo się podoba. - Zachwyca mnie symbolika pomnika i pytanie Qvo vadis postawione w tym miejscu na początku ulicy, która jest i może być początkiem drogi. W perspektywie jest dworzec, nasze wyjście na świat, to bardzo ładna symbolika - mówił.

Od przedstawienia projektu do wykonania pomnika jeszcze długa droga.. Najpierw musi powstać projekt w skali 1:5, potem 1:1, następnie odlanie postaci z brązu, wykonanie cokołu, kolumny. - Nie wiemy jeszcze kiedy i w jakim tempie będzie się to działo - przyznał profesor, jego współpracownikiem przy tworzeniu pomnika będzie Paweł Pietrusiński.

Do powstania pomnika zostaną użyte kieleckie marmury. - W okolicy wydobywanych jest tyle pięknych skał, że bez trudu wybierze się pasujący do pomnika kamień - uznał profesor.
Po południu profesor odwiedził muzeum Henryka Sienkiewicza w Oblęgorku, spotkał się z rodziną psiarza.

A jak wam podoba się projekt pomnika autorstwa profesora Gustawa Zemły? Zobacz galerię zdjęć i film na www.echodnia.eu
Czekamy na opinie.