Na klubowych i dyskotekowych parkietach miniony weekend upłynął bardzo spokojnie. W większości kieleckich lokali bez problemu i wcześniejszych rezerwacji można było znaleźć wolne miejsce. Nawet w w takich „imprezowych pewniakach”, jak Pomarańcza czy Kosmos tym razem pozostało sporo wolnego miejsca.
Na tej pustawej imprezowej mapie miasta wyróżniał się jedynie UltraViolet, gdzie w sobotnią noc bawiło się całkiem sporo imprezowiczów. Właściciele klubu zadbali, aby ich goście nie narzekali na brak atrakcji i oprócz tanecznych szaleństw na parkiecie zaproponowali klientom między innymi naukę zumby, która porwała wszystkich do zabawy.